Re: Przydział mieszkania komunalnego
650zł zimą/300zł latem,za tak duże mieszkanie to rzeczywiście nie jest dużo, pewnie fundusz remontowy nie za wysoki co? ale weź pod uwagę ze za kilka lat coś w tym twoim domu zacznie się sypać, np...
rozwiń
650zł zimą/300zł latem,za tak duże mieszkanie to rzeczywiście nie jest dużo, pewnie fundusz remontowy nie za wysoki co? ale weź pod uwagę ze za kilka lat coś w tym twoim domu zacznie się sypać, np trzeba będzie zrobić coś z dachem, może jakieś okna będzie trzeba wymienić lub choć klatki schodowe wymalować, to są koszty które twoja wspólnota mieszkaniowa będzie musiała pokryć, albo z tego funduszu albo z kredytu jaki będzie musiała wziąć na inwestycje, no i to będziesz oczywiście musiała zapłacić, u mnie to wygląda inaczej, ja się tym martwić nie muszę bo zrobi to miasto, więc różnica miedzy naszymi opłatami sie zmniejsza jak nie niweluje, do tego sorry ale dolicz do tych swoich opłat odsetki jakie musisz zapłacić od kredytu który wzięłaś, ok 25-30 lat to daje pewnie drugą wartość mieszkania zapłaconą bankowi, ja mieszkając przez całe życie licząc róznice między naszymi miesięcznymi opłatami nie nadpłacę miastu tyle co ty odsetek bankowi. Prosta kalkulacja.
Co do mnie to czemu TBS a nie komunalne? A TBS to nie jest własność komunalna? Przecież to miasto jest właścicielem mojego bloku. Tak samo jak starej kamienicy na Łąkowej. Jedynie moja 30-to procentowa partycypacja sprawiła to że mieszkam w nowym domu a nie w tej kamienicy.
W Niemczech na przykład w posiadaniu miast jest wiele mieszkań komunalnych i dużo ludzi w nich mieszka, mieszkań, domów... i generalnie podejście ludzi jest takie że nie kupuje się tyle mieszkań choć oprocentowanie kredytów jest kilka razy niższe niż u nas, nie ma spreedów i ryzyka kursowego. I co dziwne to te mieszkania domy są w dużo lepszym stanie niz te komunałki w Polsce. Jak to jest możliwe? Nie jestem w stanie pojąć. A u nas miasto nie dość że nie dba o swoje zasoby mieszkaniowe to jeszcze się lokali pozbywa, wprawdzie z bonifikatą nawet 90% ale to są właściwie ruiny do remontu, przez wiele lat zaniedbywane przez zaniechania remontów, wydaje mi się ze cos nie tak jest u nas z zarządzaniem i polityką miasta, brak umiejętności.
Właśnie, napisałaś ze nie nazywacie darmozjadami nas tych od TBS tylko tych którzy wyciągają ręce do miast po te inne mieszkania komunalne i potem wykupujących je z bonifikatą. To też nie jest tak, ci ludzie biorą te mieszkania by gdzies mieszkać godząc sie z ich złym stanem technicznym, z większymi kosztami ich eksploatacji(na starym mieście to samego czynszu jest teraz chyba 12,50 za m2 a gdzie jeszcze woda, śmieci, ogrzewanie lub opał, energia bo przecież i technologia budowy mniej oszczędna niz w nowym budownictwie) oraz z ich gorszym standardem np. ogrzewanie piecami. Więc dużym nadużyciem i niesprawiedliwością jest nazywanie tych ludzi darmozjadami, po prostu każdy wybiera inną drogę. Trochę zrozumienia dla innych i empatii, o to apeluję.
zobacz wątek
10 lat temu
~ten co nie wierzy