Dziewczyno, wiem, że to było dawno, le walcz o przyjaźń. Żona mojego dobrego przyjaciela tak pograła, że w sumie znajomość jest eglamentowana od 9 do 15:30 w dni robocze bo on ma tyle wolności....
rozwiń
Dziewczyno, wiem, że to było dawno, le walcz o przyjaźń. Żona mojego dobrego przyjaciela tak pograła, że w sumie znajomość jest eglamentowana od 9 do 15:30 w dni robocze bo on ma tyle wolności. Widujemy się dwa razy do roku na jakąś krótką chwilę gdy jestem przejazdem i jako dżentelmen odprowadza mnie na pociąg. Na 5 minut przed odjazdem zawsze jest telefon bo jej akurat coś wtedy cito ze sklepu trzeba co musi mieć absolutnie już. O sprawy zawodowe wykonywane po godzinie 16ej są wieczne pretensje, pieniądze dostać pierwsza, dać możliwość ich swobodnego zarabiania ostatnia. Niestety niektórzy panowie dają sobie taki sznurek na szyję założyć bo stanie się matroną i obsesyjna zazdrośc jest niby to czymś pozytywnym. Ty lepiej tak pograj żeby się określił, no i też ważne żeby nie był narcyzem. Są tacy, którzy będą walić Ci teksty typu "wiesz, ja to jestem wyjątkowy, ale taki zwykły facet to nie z tych przytulających, z tymi zwykłymi to pamiętaj, że...etc." Ja się nasłuchałam takich tekstów przez ponad dwa lata i w pewnym momencie otrzeźwiałam. Jeśli się jest przyjacielem to się nie utrzymuje uwielbienia na sobie tylko się potrafi powiedzieć: "Nie martw się, wszystko będzie dobrze bo świat jest pełen super gości". Czasem nie jest. Czasami czeka się na kogoś bardzo długo. Czasami cholera trafia bo jedyny wielbiciel dziewczyny z 3 fakultetami to hydraulik, który dobrze zrobi rury pod warunkiem tego, że się z nim ślub weźmie. A jeśli się nie zgodzę na randkę to coś schrzani. I tak dalej. W każdym razie są tacy narcyzi. Opiekuńczy książęta z bajki jednocześnie utrzymujący uwielbienie na sobie latami. Bez jakiegokolwiek impulsu, żeby np. kogoś Ci przedstawić równie fajnego, zauważyłaś? Bo Twoje rozkochane oczy nawet przyjaciółki to super boost dla ego. I tak dalej. Twój wpis był 6 lat temu. Mam nadzieję, że jesteś teraz szczęśliwa. A zawistnymi żoneczkami się nie przejmuj bo piłują one gałąź na której same siedzą.
zobacz wątek