Re: Przyjaciółka żonatego problem z żoną
@Sadyl.
Witaj.
^Kurcze.. nie wiem co mnie podkusiło, żeby przeczytać cały ten wątek..
Jak możesz to przeczytaj ten wątek, w którym nasz forumowy - naczelny patafian daje popis...
rozwiń
@Sadyl.
Witaj.
^Kurcze.. nie wiem co mnie podkusiło, żeby przeczytać cały ten wątek..
Jak możesz to przeczytaj ten wątek, w którym nasz forumowy - naczelny patafian daje popis swojemu patafiaństwu:
http://forum.trojmiasto.pl/rozszerzenie-wspolnoty-malzenskiej-t411146,1,16.html
Normalnie ~miod malina...
^Nie szkoda Ci czasu i paluchów?
Pewnie masz rację... Z żoną często się zgadzam...
Czasu mi szkoda, ale kiedy pisałem, to miałem poparzone dwa palce i jakoś mi się tak stukało i wystukało....:))))
zobacz wątek