Wczoraj byłem na sztuce teatralnej ,"Scenariusz dla...." monodram grany przez Jana Peszka, sztuka świetna, gratuluję także pomysłu na ściągnięcie tego artysty i to z tym spektaklem! Miejsce także bez zarzutu.Niestety atmosferę sztuki, popsuli widzom tzw. "Pstrykacze"( celowo używam tej nazwy ponieważ żaden zawodowiec - fotograf- nie zrobiłby tego) zakładam ,że byli to ludzie wysłani przez patronów medialnych , którzy nad głowami i uszami widzów zgromadzonych na balkonach przez cały czas pstrykali zdjęcia , chodząc za plecami publiczności , w pewnym momencie "pani pstrykająca" zaczęła używać flash'a!!!!??? podczas trwania spektaklu!!! ludzie litości, czy to był k..... koncert Sławomira!? co to za podły, wiejski pomysł, kompletny brak kultury i taktu oraz poszanowania dla artysty, czy ktokolwiek widział coś takiego!? ..w remizie wam pstrykać wiejskie kmioty a nie podczas sztuki teatralnej. WSTYD!