Widok
Sama mam psa i serio nie rozumiem ludzi,którzy nie sprzątają. To zajmuje pół minuty. Woreczki też jakieś mega ciężkie nie da żeby był problem z noszeniem. Witki mi opadają. Tak samo z wyrzucaniem wszystkiego przez okno nie mogę się pogodzić. Talerze,butelki,worki ze śmieciami. Wszystko leci z okna. Mam amstaffa, wprowadzam go na smyczy. Ile razy można do ciemnych mas mówić,żeby swoje pociechy na smyczy wyprowadzali, bo może mój pies nie toleruje innych zwierząt i jak taki w samopas biegajacy piesek do niego podbiegnie może być źle? Krzycze z daleka proszę wziąć psa,ale nie po co? A później agresywny Amstaff. Dużo by jeszcze na temat właścicieli psów pisać. Choćby o wprowadzaniu piesków na plac zabaw... szkoda słów.
Zacznę od tego ze sprzątam po swoim psie. Pierwszego dnia po wprowadzeniu się do nowego mieszkania znalazłam sklep i zakupiłam woreczki na odchody. Jednak bezcenny był wzrok dzieciaków gdy widziały jak sprzątam po moim psie. Wg mnie zdziwienie ich było tak ogromne jakby nigdy wcześniej tego nie doświadczyły. Stogi nie posiadają specjalnych śmietników na odchody psie, ani tym bardziej darmowych torebek czy woreczków. Skąd te dzieci mają wiedzieć ze tak należy robić?
Kwestia sprzątania zależy od indywidualnego poczucia obowiązku i o czym tu dużo mówić. ..porządku. Dopóki tereny zielone wokół budynków na Stogach nie zostaną uporządkowane i zadbane, wysoka do kolan trawa skoszona, nikomu nie będzie zależało na utrzymaniu czystości. Zbieranie kup po swoich pupilach nic tu nie zmieni. Zadbajmy o przestrzeń wspólną, sprzatnijmy swoje podworka, postawmy śmietniki, a dbanie o utrzymanie porządku i co za tym idzie sprzatanie po pupilach zostanie poniekąd wymuszone. Zadbajmy wszyscy i każdy z osobna o dzielnicę. Pokażmy, że Stogi to fajne i piękne miejsce do życia i odpoczynku
Kwestia sprzątania zależy od indywidualnego poczucia obowiązku i o czym tu dużo mówić. ..porządku. Dopóki tereny zielone wokół budynków na Stogach nie zostaną uporządkowane i zadbane, wysoka do kolan trawa skoszona, nikomu nie będzie zależało na utrzymaniu czystości. Zbieranie kup po swoich pupilach nic tu nie zmieni. Zadbajmy o przestrzeń wspólną, sprzatnijmy swoje podworka, postawmy śmietniki, a dbanie o utrzymanie porządku i co za tym idzie sprzatanie po pupilach zostanie poniekąd wymuszone. Zadbajmy wszyscy i każdy z osobna o dzielnicę. Pokażmy, że Stogi to fajne i piękne miejsce do życia i odpoczynku