Re: Punkty i nie tylko
Do Wesołego Jędrusia,
Niestety popularyzcja tej imprezy niesie za sobą to, że będą na nią przyjeżdżać różni dziwni ludzie, nie zawsze grający (czyt. idący) fer. Mnie na Harpaganie...
rozwiń
Do Wesołego Jędrusia,
Niestety popularyzcja tej imprezy niesie za sobą to, że będą na nią przyjeżdżać różni dziwni ludzie, nie zawsze grający (czyt. idący) fer. Mnie na Harpaganie zdarzyło się już widzieć ludzi, którzy korzystali z niedozwolnych przez organizatorów map, którzy korzystali z okazji, czyli podjeżdżali samochodem (np. na H21 na drugim półmetku było to nagminne, bo trasa wiodła za blisko szosy Szczecin-Gdynia). Nie uwierzę, że wyprzedzili mnie ludzie, którzy "dogorywali i umierali" przed jednym punktem, by na następnym zobaczyć ich wypoczętych kończących jedzenie i lizanie ran (to byli pseudokomandosi, którzy zastosuja każdy chwyt :) ). Tak wiec pzostaje nie ogladac się za siebie i na kanciarzy i pruć do przodu.
A dodam jeszcze, że szprycerzy-dopingowcy też się pojawiają na H. To już kompletni debile. Pozdrawiam. Korkoracz.
zobacz wątek