Dzisiaj bylam poraz pierwszy i nie moge doczekac sie kolejnej wizyty. Ja mialam Bun Bo Saigon (Wołowina smażona z makaronem ryżowym Bun,sałatką, świeżymi ziołami, orzechami ziemnymi i sosem rybnym), a moj chlopak Ga Chien Gion (Chrupiący kurczak z warzywami, świeżym imbirem w aromatycznym sosie sojowo-tamaryndowym,podawany z ryżem) PYSZNE!!! Nie nawalone samym sosem sojowym i tanimi azjatyckimi "granulkami smaku" tylko swieze skladniki i naturalne smaki. Polecam !