Spędziłam tam bardzo miłe popołudnie z rodziną. Zupa rybna genialna. Na drugie danie zamówiłam łososia i był przepyszny. Mąż znalazł miejsce na deser- malinowa poezja... mmm... wszystko było otoczone przemiłą obsługą, która nie tylko sprzedawała, ale dbała, by niczego nam nie zabrakło:)