Widok
Pytanie od żółtodzioba...
Chciałbym wziąć udział po raz pierwszy w H26 (rowerowym), mam jednak kilka pytań:
- jak wyglądają mapy do Harpaganów (gdyby ktoś mógł mi podesłać skany z poprzednich - byłbym baaaaaaaaaaaaaardzo dźwięczny), tzn. czy są to mapy-wynalazki (retuszowane, tylko PK, odbicia lustrzane, itp.) czy też 'zwykłe' (jeśli tak, to czy z topografią, czy sama mapa drogowa, etc.) ???
- czy PK są generalnie przy (jakichkolwiek) drogach czy też typu na 300 m od głazu, który jest tuż obok 253 drzewa w kolejności na prawo od nieistniejącego od wojny mostka ( ;) )?
- czy dobrze rozumuję, że start jest wspólny?
- czy dobrze rozumuję, że przekroczenie czasu nie oznacza dyskwalifikacji, a punkty karne?
- czy na starcie trzeba podawać numer ubezpieczenia?
- czy istneje możliwość pozostawienia części bagażu (np. sakwy) na miejscu (w bazie)
From the mountain thank za odpowiedź i przepraszam, za zawracanie gitary tymi (chyba) oczywistymi (dla wielokrotnych uczestników) pytaniami.
Do zobaczenia (mam nadzieję) na trasie
PS.
- czy dedukcja, iż rajd odbędzie się raczej w okolicach poza kierunkami zach i pd od Zblewa jest zbyt daleko idąca? (środek Borów Tucholskich -sądząc z mapy, gdyż nigdy tam niestety nie byłem- trudno nazwać chyba terenem 'z wyraźnym wpływem człowieka' - cyt. z komunikatu startowego ;)
To jest tak :
Punkty kontrolne w liczbie 20 maja wlasne punkty przeliczeniowe 1-5, za kazda minute spoznienia odejmuja Ci jeden punkcik przeliczeniowy wiec spoznic sie nie oplaca
Co do ubezpieczenia nie spotkalem sie z tym na 2 ostatnich, ba nawet
do tego ze w czapce jechalem zamiast kasku(obowiazkowo) nikt sie nie przyczepil
Rzeczy mozna zostawic w bazie (wszak nie kazdy kandydat na Harpagana przyjezdza samochodem a maneli sie na trase sie nie zabiera bo bys daleko nie zajechal)
Radze zaopatzryc sie w mapnik(ja kupilem ostatnio kumulusa za chyba 40 nie jest to najlepszy wybor gdyz ma tylko jeden punkt podparcia i sie trzacha na wetepach)
Dobrze wziac plecak a w nim zarcie, kasa, detka itp
Start jest wspolny tzn o wyznaczonej godzinie rozdaja mapy i : w skupieniu na boczku popatrz na nia i obmysl plan jazdy na najblizsze punkty na wiecej szkoda czasu(10 -15 min) a jechac na pale odrazu - zapomnij
Mapy to xero z jakiejs starej, moze sie tak trafic jak mi ostatnio ze xero xerowi nie rowne zalezy jaki masz fart
Punkty sa takie : rozwidlenie drog, tabliczka, napis na drzewie, mostek, polana - wymyslaja takie nazwy tego ze nawet miejscowi nie wiedza o co chodzi
Jezeli nie szalales nigdy na orientacje proponuje sie podpiac pod kogos
Z kierunkami to bedzie najprawdopodbniej tak jak w Elblagu wszystkie na wyzynie elblaskiej, czyli gorki, bedzie tak aby bylo utrudnione zdobyc tytul, ktorego jeszcze nikt nie zdobyl - zdaje mi sie
Pozdrawiam, a tydzien wczesniej jest Próba mamuta w Wejherowie
Punkty kontrolne w liczbie 20 maja wlasne punkty przeliczeniowe 1-5, za kazda minute spoznienia odejmuja Ci jeden punkcik przeliczeniowy wiec spoznic sie nie oplaca
Co do ubezpieczenia nie spotkalem sie z tym na 2 ostatnich, ba nawet
do tego ze w czapce jechalem zamiast kasku(obowiazkowo) nikt sie nie przyczepil
Rzeczy mozna zostawic w bazie (wszak nie kazdy kandydat na Harpagana przyjezdza samochodem a maneli sie na trase sie nie zabiera bo bys daleko nie zajechal)
Radze zaopatzryc sie w mapnik(ja kupilem ostatnio kumulusa za chyba 40 nie jest to najlepszy wybor gdyz ma tylko jeden punkt podparcia i sie trzacha na wetepach)
Dobrze wziac plecak a w nim zarcie, kasa, detka itp
Start jest wspolny tzn o wyznaczonej godzinie rozdaja mapy i : w skupieniu na boczku popatrz na nia i obmysl plan jazdy na najblizsze punkty na wiecej szkoda czasu(10 -15 min) a jechac na pale odrazu - zapomnij
Mapy to xero z jakiejs starej, moze sie tak trafic jak mi ostatnio ze xero xerowi nie rowne zalezy jaki masz fart
Punkty sa takie : rozwidlenie drog, tabliczka, napis na drzewie, mostek, polana - wymyslaja takie nazwy tego ze nawet miejscowi nie wiedza o co chodzi
Jezeli nie szalales nigdy na orientacje proponuje sie podpiac pod kogos
Z kierunkami to bedzie najprawdopodbniej tak jak w Elblagu wszystkie na wyzynie elblaskiej, czyli gorki, bedzie tak aby bylo utrudnione zdobyc tytul, ktorego jeszcze nikt nie zdobyl - zdaje mi sie
Pozdrawiam, a tydzien wczesniej jest Próba mamuta w Wejherowie
> Start jest wspolny tzn o wyznaczonej godzinie rozdaja mapy i :
> w skupieniu na boczku popatrz na nia i obmysl plan jazdy na
> najblizsze punkty na wiecej szkoda czasu(10 -15 min) a jechac
> na pale odrazu - zapomnij
Bez specjalnego problemu można startować odrazu jeśli masz bdb praktykę z mapą i umiesz planować trasę i masz podstawowe informacje o danym terenie. Całościowy pogląd się jednak przydaje (przegapilem jeden punkt, starciłem czas i wylądowałem na 24 miejscu - klasyfikacja rowerowa oczywiscie).
> Mapy to xero z jakiejs starej, moze sie tak trafic jak mi
> ostatnio ze xero xerowi nie rowne zalezy jaki masz fart
Na 99% będzie to 100 wydawnictw wojskowych.
> Punkty sa takie : rozwidlenie drog, tabliczka, napis na
> drzewie, mostek, polana - wymyslaja takie nazwy tego ze nawet
> miejscowi nie wiedza o co chodzi
Na 25 lepiej się było nie sugerować opisami - punkty były bardzo dokładnie oznaczone na mapie a nazwy mogą być naprawdę mylące.
> Jezeli nie szalales nigdy na orientacje proponuje sie podpiac
> pod kogos
Ciężka sprawa bo musiałbyś się podpiąć pod kogoś o porównywalne "średniej" w innym przypadku albo strata czasu albo sie zakatujesz - osobiście preferuje samotną jazdę (nie traci się czasu na podejmowanie decyzji).
> Z kierunkami to bedzie najprawdopodbniej tak jak w Elblagu
> wszystkie na wyzynie elblaskiej, czyli gorki, bedzie tak aby
> bylo utrudnione zdobyc tytul, ktorego jeszcze nikt nie zdobyl -
> zdaje mi sie
Co do wyboru trasy - atrakcje typu wyżyna elbląska jeśli nie ma się ambicji wygrać moża sobie odpuścić - część osób straciło tam bardzo wiele czasu zupełnie niepotrzebnie (to jest właśnie planowanie z mapą ;) ]
Jeśli dobrze pamiętam to na wiosnę 2 zdobyło tytuł.
> w skupieniu na boczku popatrz na nia i obmysl plan jazdy na
> najblizsze punkty na wiecej szkoda czasu(10 -15 min) a jechac
> na pale odrazu - zapomnij
Bez specjalnego problemu można startować odrazu jeśli masz bdb praktykę z mapą i umiesz planować trasę i masz podstawowe informacje o danym terenie. Całościowy pogląd się jednak przydaje (przegapilem jeden punkt, starciłem czas i wylądowałem na 24 miejscu - klasyfikacja rowerowa oczywiscie).
> Mapy to xero z jakiejs starej, moze sie tak trafic jak mi
> ostatnio ze xero xerowi nie rowne zalezy jaki masz fart
Na 99% będzie to 100 wydawnictw wojskowych.
> Punkty sa takie : rozwidlenie drog, tabliczka, napis na
> drzewie, mostek, polana - wymyslaja takie nazwy tego ze nawet
> miejscowi nie wiedza o co chodzi
Na 25 lepiej się było nie sugerować opisami - punkty były bardzo dokładnie oznaczone na mapie a nazwy mogą być naprawdę mylące.
> Jezeli nie szalales nigdy na orientacje proponuje sie podpiac
> pod kogos
Ciężka sprawa bo musiałbyś się podpiąć pod kogoś o porównywalne "średniej" w innym przypadku albo strata czasu albo sie zakatujesz - osobiście preferuje samotną jazdę (nie traci się czasu na podejmowanie decyzji).
> Z kierunkami to bedzie najprawdopodbniej tak jak w Elblagu
> wszystkie na wyzynie elblaskiej, czyli gorki, bedzie tak aby
> bylo utrudnione zdobyc tytul, ktorego jeszcze nikt nie zdobyl -
> zdaje mi sie
Co do wyboru trasy - atrakcje typu wyżyna elbląska jeśli nie ma się ambicji wygrać moża sobie odpuścić - część osób straciło tam bardzo wiele czasu zupełnie niepotrzebnie (to jest właśnie planowanie z mapą ;) ]
Jeśli dobrze pamiętam to na wiosnę 2 zdobyło tytuł.
Rowerowego Harpagana ukończyły dotychczas, zaliczając wszystkie PK, tylko 4 osoby. Miało to miejsce w Kwidzynie. Pierwszym i najszybszym Harpaganem na rowerze jest Andrzej Chorab (czas 11 godz. 38 min.). Warto zajrzeć czasem do archiwum na stronie rajdowej. Rzut oka na tabele wyników z międzyczasami pozwala ocenić, jak rozłożyli siły najlepsi. To może się przydać. A niedoświadczonych zachęcam do poczytania relacji z poprzednich rajdów. Można mieć przedsmak Harpagana i przy okazji skorzystać z doświadczeń starych wyjadaczy.