RYCZĄCE MOTORY LATEM NA WŁADYSŁAWA IV
Witam,
Od wielu lat w Śródmieściu, w którym mieszkam od urodzenia, denerwują mnie szczególnie ci motocykliści z chyba przbitymi tłumikami, którzy wieczorami (po 22-ej) urządzają sobie...
rozwiń
Witam,
Od wielu lat w Śródmieściu, w którym mieszkam od urodzenia, denerwują mnie szczególnie ci motocykliści z chyba przbitymi tłumikami, którzy wieczorami (po 22-ej) urządzają sobie (szczególnie) na ul. Władysława IV wyścigi. Niby nic, ale ryk tych motorów jest nie do zniesienia.
Czy tak jak zrobiono na Świętojańskiej, nie możnaby zakazać wjazdu tego typu intruzom? A może wstawić jakiś detektor hałasu, który w odpowiedni sposób identyfikowałby takich niepożądanych "gości". Może karać każdego (nie tylko motocyklistów), kto przekracza normy hałasowe?
zobacz wątek