Rezerwacja stolika przez telefon lekko zaskakująca.Osoba odbierającya tel zdołała z siebie wydusić Halo mniej więcej w tonie czego tam ! Zwykle po dodzwonieniu się do restauracji słyszymy grzeczne dzień dobry i nazwę tejźe restauracji.No nic.Dotarliśmy.Wnętrze barowe,ale taki był chyba cel.Zamówilismy ,,zielono mi,, ,Springrolsy z warzywami,soję w sosie jakimś,wontony,ramen .Pieroźki były odsmaźane na patelni i przypalone...ramen-porcja duża,ale zapach odrzucał,niesmaczny makaron.Soja w strączkach nie do przeżucia,włòknista.Ogólnie szału nie ma,raczej nie wrócimy.
sy