Re: Radość życia
to, co nazywasz duchowością ja nazywam uczuciami wyższymi. Jest to (dla mnie) o tyle prawdziwsze, że pomija cały ten mistycyzm i odnosi się wyłącznie do tego, co się dzieje wewnątrz naszych...
rozwiń
to, co nazywasz duchowością ja nazywam uczuciami wyższymi. Jest to (dla mnie) o tyle prawdziwsze, że pomija cały ten mistycyzm i odnosi się wyłącznie do tego, co się dzieje wewnątrz naszych głów.
Alternatywa dla religii nie może być skoncentrowana na jakiejś jednej, konkretnej idei, ani ignorować potrzeb i słabości ludzkiej psychiki. Sukces chrześcijaństwa, moim zdaniem, polega w dużej mierze na tym, że ono bardzo wychodzi naprzeciw tym potrzebom.
zobacz wątek