Widok
Wiara, ale jakaś dziwna....
Byliśmy na Miłości, więc konsekwentnie wybraliśmy się i na Wiarę.
Raj/Miłość był filmem uniwersalnym, o takich zdarzeniach, jak w tamtym filmie się czyta, na pewno się zdarzają,nie tylko w Austrii, można się nad filmem zastanawiać i dyskutować.
Raj/Wiara natomiast opowiada natomiast jakąś wymysloną i przekombinowaną historię samotnej kobiety, uciekającej od złego i rozwiązłego w przesadną religijność, ocierającą się o mistycyzm, masochizm, wręcz wynaturzenie. Zdaję sobie sprawę, że takie wydarzenia mają miejsce, ale na pewno nie często, i nie są to sprawy, o których można pomyśleć jakoś uniwersalnie. Ot opowiedziane zyciowe dziwactwo, trochę jak o cielaku z dwoma głowami. To tez się może czasem wydarzyć.
Poza tym film jest mocno męczący.
Reżyser chyba pobłądził robiąc z tego drugi film z trypyku.
Niepokojąco, bez specjalnej nadziei, czekamy na ostatnią część.
Raj/Miłość był filmem uniwersalnym, o takich zdarzeniach, jak w tamtym filmie się czyta, na pewno się zdarzają,nie tylko w Austrii, można się nad filmem zastanawiać i dyskutować.
Raj/Wiara natomiast opowiada natomiast jakąś wymysloną i przekombinowaną historię samotnej kobiety, uciekającej od złego i rozwiązłego w przesadną religijność, ocierającą się o mistycyzm, masochizm, wręcz wynaturzenie. Zdaję sobie sprawę, że takie wydarzenia mają miejsce, ale na pewno nie często, i nie są to sprawy, o których można pomyśleć jakoś uniwersalnie. Ot opowiedziane zyciowe dziwactwo, trochę jak o cielaku z dwoma głowami. To tez się może czasem wydarzyć.
Poza tym film jest mocno męczący.
Reżyser chyba pobłądził robiąc z tego drugi film z trypyku.
Niepokojąco, bez specjalnej nadziei, czekamy na ostatnią część.
Czekam niecierpliwie na ostatnią część
Na mnie oba Raje zrobiły duże wrażenie. Są w nich sceny zapadające w pamięć. W Wierze to dwie drastyczne sceny z figurą Chrystusa . Nie zgadzam się z opinią że obraz religijności bohaterki jest przerysowany, dziwaczny, a problem rzadki. Ilu u nas jest fanatycznych bojowników spod znaku RM. Różnica polega tylko na ich upolitycznieniu . A jeśli chodzi o problemy uniwersalne, to myślę że Raj-Nadzieja (iluzja osiągnicia szczęścia dzięki poprawieniu urody) powinien zadowolić wszystkich.