Odpowiadasz na:

Zatkana Kliniczna?!

Kiedy wreszcie do k... nędzy tutejsza sytuacja drogowa będzie normalna?! Rozgrzebali węzeł Kliniczna i cały ten bu..el zostawili. Nikt tutaj nic nie robi, jeśli już pojawią się jacyś ludzie to... rozwiń

Kiedy wreszcie do k... nędzy tutejsza sytuacja drogowa będzie normalna?! Rozgrzebali węzeł Kliniczna i cały ten bu..el zostawili. Nikt tutaj nic nie robi, jeśli już pojawią się jacyś ludzie to pojedynczo snują się bez sensu. Pełna sjesta! Barierki, ograniczenia, z trzech pasów zrobili jeden i mają SUPER ubaw. Od kilku miesięcy. Wiadukt w ciągu Uczniowskiej, który malowano (i wymieniono przy okazji trochę złomu) był wyłączony z ruchu przez ROK czasu! Całe Przymorze, Zaspa i okolice jeździły wówczas przez węzeł Kliniczna. Po krótkim okresie włączenia go do ruchu, jakiś palant z UM ponownie go zablokował. Zniszczono nawierzchnię, wywożą górę ziemi z podjazdu na wiadukt od strony Gdańskiej (ile to naprawdę będzie gdańskiego podatnika kosztować?). Nie można było tego zrobić w tym "zamkniętym" roku?! Nie, bo to jest przecież "Polska w budowie"! Jej mieszkańcy muszą to odczuć na własnej du..ie! A skoro na te inwestycje brakuje kasy to pół miasta należy "rozgrzebać i zostawić!". Coś wykonywanego w normalnym kraju w ciągu np. pół roku my realizujemy w trzy lata!! Przy okazji tzw. budżet "zarobi". Na kierowcach spalających w korkach zbędnie tysiące litrów paliwa codziennie. Będzie na premie, trzynastki, odprawy (i co jeszcze) dla koryciarzy!! Czy da się to jakoś przerwać i całą sytuację unormować?!!!

zobacz wątek
13 lat temu
~xyz

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry