Mistrz
Najlepsze jest to, ze koło godziny 17 mijałam tego mistrza kierwonicy tuż po tym jak mu strzelila opona... Pan wysiadł, obejrzał resztki opony.... a teraz czytam, że próbował jechać dalej... No...
rozwiń
Najlepsze jest to, ze koło godziny 17 mijałam tego mistrza kierwonicy tuż po tym jak mu strzelila opona... Pan wysiadł, obejrzał resztki opony.... a teraz czytam, że próbował jechać dalej... No nic, pozostaje gratulować :) Troszkę mi szkoda ludzi niemyslących.
zobacz wątek