Re: Korki rozkręcają się (godz. 15:30)
Czy był kiedyś dzień, w którym ktoś kogoś nie rozjechał, albo nie wjechał komuś w zadek? Ludzie opamiętajcie się, za czym tak gonicie? Najlepszy sposób na "zmądrzenie" to przejechanie jednego...
rozwiń
Czy był kiedyś dzień, w którym ktoś kogoś nie rozjechał, albo nie wjechał komuś w zadek? Ludzie opamiętajcie się, za czym tak gonicie? Najlepszy sposób na "zmądrzenie" to przejechanie jednego odcinka trasy- raz spiesząc się, a drugim razem kulturalnie. Z zegarkiem w ręku. Na całej obowodnicy zyska się maksymalnie 5 minut. WARTO się zabijać?
zobacz wątek