Odpowiadasz na:

Normalnie - jak gość rozpoczął skręcanie to roweru jeszcze nie było w okolicy skrzyżowania, a jak już skręcał to jej nie miał prawa widzieć (polecam zakręcić sobie tirem to zobaczy Pan/Pani co... rozwiń

Normalnie - jak gość rozpoczął skręcanie to roweru jeszcze nie było w okolicy skrzyżowania, a jak już skręcał to jej nie miał prawa widzieć (polecam zakręcić sobie tirem to zobaczy Pan/Pani co widać, a co nie), natomiast laska (mając pierwszeństwo)nie rozglądała się i szybko jadąc przed siebie wrypała mu się pod koła. Kierowca jej nie widział - gdyby tak głośno nie krzyczała to prawdopodobnie by po niej przejechał do końca. Nieszczęśliwy wypadek - dobrze, że bez ofiary śmiertelnej.

zobacz wątek
10 lat temu
~

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry