Odpowiadasz na:

ja bylem maly to powrot ze szkoly to byla najwiesza radocha :)

wracac z kolezankami albo kolegami :) oczywiscie czesto szlo sie dluzsza droga albo odwiedzajac kolege, ktory mial komputer :)

pamietam gabrysie, dziani rodzice jubilerzy, mercem... rozwiń

wracac z kolezankami albo kolegami :) oczywiscie czesto szlo sie dluzsza droga albo odwiedzajac kolege, ktory mial komputer :)

pamietam gabrysie, dziani rodzice jubilerzy, mercem podjezdzali pod szkole. nikt nie zazdrosil auta. malo tego z gabrysia nikt prawie nie kumplowal sie. uznawana byla za dziwna.... szczegolnie chodzac w podstawowce z komorka...

zobacz wątek
13 lat temu
~Johnny

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry