ok 10 rano
furgonetka jechała i się paliła jej cała paka pełno dymu i raczej bez straży pożarnej się nie obyło ,a kilkanaście metrów bliżej Matarni tir wjechał w barierkę środkową oddzielająca kierunki...
rozwiń
furgonetka jechała i się paliła jej cała paka pełno dymu i raczej bez straży pożarnej się nie obyło ,a kilkanaście metrów bliżej Matarni tir wjechał w barierkę środkową oddzielająca kierunki podróży. Jednym słowem gruba akcja poranna ! Nie wyglądało to groźnie choć jadąca kupa dymu robi wrażenie : )
zobacz wątek