Re: Kolizja siedmiu samochodów na obwodnicy (godz. 17:00)
Nie siedem, a pięć, na szczęście nikomu się nic nie stało, ale żeby ktoś się zatrzymał i zapytał chociaż czy wszystko ok to już po co. Najlepiej gadać jak to się źle jeździ. Czekałem do przyjazdu...
rozwiń
Nie siedem, a pięć, na szczęście nikomu się nic nie stało, ale żeby ktoś się zatrzymał i zapytał chociaż czy wszystko ok to już po co. Najlepiej gadać jak to się źle jeździ. Czekałem do przyjazdu policji, oprócz mnie, żaden kierowca nie raczył zjechać.
Pozdrawiam mistrzów kierownicy ze znieczulicą.
zobacz wątek