Marku, nie podjąłeś polemiki z moimi argumentami opartymi na statystyce i funkcjonujących regulacjach prawnych tylko uderzyłeś w delikatne "co by było gdyby" i sprzedajesz dramatyczną historyjkę....
rozwiń
Marku, nie podjąłeś polemiki z moimi argumentami opartymi na statystyce i funkcjonujących regulacjach prawnych tylko uderzyłeś w delikatne "co by było gdyby" i sprzedajesz dramatyczną historyjkę. Idąc w Twoją historię zapewniam Cię, że urżniętych durniów co robią z innych inwalidów nie wytępi żadna prewencja; oni nie przejmują się prawem, zakazami, przepisami, nalotami i alkomatami. Tacy ludzie wytępić się mogą wyłącznie sami na drzewie. Prewencja uderza w ludzi, którzy statystycznie NIE są sprawcami opisanych przez Ciebie dramatów. Rozumiesz? Prawo w tym przypadku nie działa!
Zwróć proszę uwagę, że w żadnym moim zdaniu nie przyzwalam na jazdę na gazie ale za to wskazuję na słabość naszego prawa. Żyjemy w dziwnych czasach gdzie zgraja polityków wymyśla jakiś przepis dla dobra ludzi. Ludziom się ten przepis bardzo podoba, ale w rzeczywistości nic im nie daje, a nawet niektórym zabiera.
Każdy z nas średnio dziennie łamie prawo pięć razy i to w większości przypadków zupełnie świadomie. Natomiast podawanie na autopilocie informacji o patrolach nie jest łamaniem prawa. Omijanie tych patroli innymi drogami również.
zobacz wątek
