Widok
[Raport-z-Trojmiasta 61167]
Warto by służby zainteresowały się tzw żebrakami na ul.Dlugiej .Dziś (sobota) na ulicy zebrało sporo 5- 6 letnich dzieci (cyganie,rumuni???) grających" na instrumentach ,trzymających na krótkich sznurkach małe pieski,szczeniaki ,czyli zebranie na psiaka! Potem wyrzuca w krzaki lub porzuca...Zwróciłam uwagę straznikom miejskim na to zjawisko!Jakie było nasze zdziwienie,gdy strażnik zażądał ...
więcej
więcej
Tak psioczycie na straż miejską, policję i inne służby. "trzeba być deblem żeby się tam zatrudnic"
Więc jeżeli nie jesteś deblem i uważasz się za tak inteligentnego i lepszego to zatrudnij się to zrobisz porządek z tą "stajnią augiasza".
Gwarantuje, że ci wszyscy fafarafa po tygodniu pracy zmienią swoje nastawienie o 180 stopni. Nie bronię służb ale tak jak na śmieciarce ktoś musi podjąć pracę w tym zawodzie. wielu się nie nadaje jak do pracy za biurkiem czy w sklepie ale nikt nie jest idealny.
Gwarantuje, że ci wszyscy fafarafa po tygodniu pracy zmienią swoje nastawienie o 180 stopni. Nie bronię służb ale tak jak na śmieciarce ktoś musi podjąć pracę w tym zawodzie. wielu się nie nadaje jak do pracy za biurkiem czy w sklepie ale nikt nie jest idealny.
Powala mnie twoja logika....
1. Najpierw przytaczasz "trzeba byc debilem zeby sie tam zatrudnic" - by za chwile zaproponowac ludziom, ktorzy nie sa debilami, zeby sie tam zatrudnili. Skoro ktos uwaza, ze trzeba byc debilem zeby sie zatrudnic, to normalny tam sie nie zatrudni.
2. Jakos do Policji nie mam wiekszych zastrzezen, za to do SM zajetej tylko I wylacznie nabijaniem miejskiej kasy, jednoczesnie majacej "w powazaniu" interwencje trudniejsze mam. (Przyklad podejscia we wpisie Marioli).
3. Co do smieciarki - szanuje ludzi tam pracujacych, ale w kazdej pracy mozna byc dobrym I beznadziejnym. Malo mialem kontaktow z przypadkami "dobrych w swojej pracy" SM.
4. Piszesz, ze ktos "musi podjac prace w tym zawodzie" - praca w SM nie jest obowiazkowa.
2. Jakos do Policji nie mam wiekszych zastrzezen, za to do SM zajetej tylko I wylacznie nabijaniem miejskiej kasy, jednoczesnie majacej "w powazaniu" interwencje trudniejsze mam. (Przyklad podejscia we wpisie Marioli).
3. Co do smieciarki - szanuje ludzi tam pracujacych, ale w kazdej pracy mozna byc dobrym I beznadziejnym. Malo mialem kontaktow z przypadkami "dobrych w swojej pracy" SM.
4. Piszesz, ze ktos "musi podjac prace w tym zawodzie" - praca w SM nie jest obowiazkowa.
Walić te "dzieci" z nich i tak pożytku nie będzie. A sprawę psiaków zgłoś do towarzystwa opieki nad zwierzętami, oni najszybciej zareagują, w końcu nie wiadomo czy nie dochodzi do znęcania się nad nimi. A co do sm to się boją, bo ci zebracy to najprawdopodobniej zorganizowana grupa przestępcza, co potem wsiadaja do jakiegoś merca i dostają po dwie stówy dniowki.