Widok
Ratownicy medyczni funkcjonariuszami publicznymi? "Agresywni pacjenci to codzienność"
Opinie do artykułu: Ratownicy medyczni funkcjonariuszami publicznymi? "Agresywni pacjenci to codzienność".
Marzy się o tym żeby zostać policjantem, strażakiem czy nawet lekarzem, ale już nie ratownikiem medycznym, a tymczasem to zawód tak samo wymagający i odpowiedzialny, jednak często niedoceniany. Codziennie ratują życie, pracują po kilkanaście godzin, jak inni funkcjonariusze narażeni są na niebezpieczeństwo, zmagając się z agresywnymi pacjentami. - Pacjenci pod wpływem substancji odurzających to nasz chleb powszedni - przyznają ratownicy i podkreślają, że nie jest im łatwo.
Logiczne ...
Marzy się o tym żeby zostać policjantem, strażakiem czy nawet lekarzem, ale już nie ratownikiem medycznym, a tymczasem to zawód tak samo wymagający i odpowiedzialny, jednak często niedoceniany. Codziennie ratują życie, pracują po kilkanaście godzin, jak inni funkcjonariusze narażeni są na niebezpieczeństwo, zmagając się z agresywnymi pacjentami. - Pacjenci pod wpływem substancji odurzających to nasz chleb powszedni - przyznają ratownicy i podkreślają, że nie jest im łatwo.
Logiczne ...
polska patologia, dziki kraj, jak to brzmi "ponad 50 proc. zgłoszeń jest do pijanych pacjentów" potem zdziwienie, dlaczego polaków na całym świecie nie lubią jak taka wizytówka, zero ambicji zero rozumu ważne że wóda jest w domu, jak to powiedział "Halama"... polscy patrioci, bo dzięki pijakom rząd ma haj$, ponad 70% to akcyza
Może popracuj 3 dni pod rząd ,,na leżąco", zgarnij tą ,,wielką "kasę i dopiero wtedy się wypowiedz. Pracuję z ratownikami i mam do nich wielki szacunek, pracują na prawdę bardzo ciężko. Nie wiem skąd biorą się takie opinie ja Twoja... to takie typowe dla polskiego społeczeństwa- nienawidzicie lekarzy, pielęgniarek i teraz jeszcze ratowników...przykre....
Uswiadomienie
Nawiązując do pytań pod tekstem czy ludzie powinni wiedzieć z czym wiąże się ta praca jestem na tak. Ostatnio jechałam kolejka i Pani dostała ataku padaczkowego. Pomógł jej jakiś mężczyzna- był cały czas przy niej, zabezpieczył pozycję, tłumaczył co się zdarzyło aż do momentu kiedy przyjechało pogotowie. Okazało się że to ratownik medyczny "kiedy dyżurami". A przy tej okazji ludzie komentowali że przyjechało tylko dwóch ratownikow że do czego to podobne że lekarze nie jeżdżą
Myślę że ludzie nie wiedzą że już od dawna w zespołach karetek podstawa są ratownicy, od dawna jeżdżą bez lekarzy, często są bardziej wyspecjalizowani w czynnościach ratujących życie ..Należy im się szacunek i godne uznanie dla Ich pracy. Z godnym wynagrodzeniem.
Myślę że ludzie nie wiedzą że już od dawna w zespołach karetek podstawa są ratownicy, od dawna jeżdżą bez lekarzy, często są bardziej wyspecjalizowani w czynnościach ratujących życie ..Należy im się szacunek i godne uznanie dla Ich pracy. Z godnym wynagrodzeniem.
podziękujcie rezydentom...
zawód ratownika od zawsze był niewdzięczny, ale po tym cyrku jaki wyprawiają rezydenci ludzie już zupełnie stracą jakikolwiek szacunek do służby zdrowia. Oni wielce biedni chcą zarabiać 9 tysięcy złotych, a Wy odwalający za nich całą brudną robotę macie ile? z 2? "obezwładnicie", zawieziecie, ze trzy razy po drodze odratujecie, pielęgniarki umyją, a tym wiecznie mało
ten cały kraj nie dzieli się też tylko na rezydentów i ratowników
i nie trzeba łączyć tego co wyczyniają rezydenci z tym że ratownicy nie mają kasy. To kosztuje a ci ludzie mają wykształcenie które pozwoli im zarobić te pieniądze tylko gdzie indziej. Ja jako inżynier bym miał w d... twoje potrzeby gdybym pracował na państwowym garnuszku. Wolałbym w biedrze układać ciastka. Na szczęście nie muszę. Tyle że na prywatnym zapłacić już muszą. I tu jest różnica.
Wyłącz wreszcie pisowkie media!!!
I koniecznie porządnie zorientuj się, o co chodzi młodym medykom.
Jeśli nikt ich nie posłucha, nadal będziesz czekać latami na specjalistów. Zarobki swoja drogą.
I ratownikom i medykom trzeba godziwie zapłacić za ich cierpliwość, przede wszystkim. Bez dobrej wypłaty będą tylko "statystami". Sfrustrowanymi, do tego. A mają ratować życie. Dobrze wykonana robota musi kosztować.
Jeśli nikt ich nie posłucha, nadal będziesz czekać latami na specjalistów. Zarobki swoja drogą.
I ratownikom i medykom trzeba godziwie zapłacić za ich cierpliwość, przede wszystkim. Bez dobrej wypłaty będą tylko "statystami". Sfrustrowanymi, do tego. A mają ratować życie. Dobrze wykonana robota musi kosztować.
A co to są pisowskie media?
Rezydenci mają w d*pie kolejki do specjalistów. Chcą zarabiać tyle, żeby zarobić, a się nie narobić. Jak dostaną tyle ile chcą to kolejki na SORach wydłużą się pięciokrotnie, bo porzucą dodatkowe płatne dyżury. Zgodzę się, że lekarzy jest za mało i trzeba zwiększyć ilość miejsc na studiach, ale tego nie da się zrobić w tydzień, a oni żądają już, teraz, natychmiast. Do tego te strachy na lachy, że wyjadą za granicę. miliony ludzi z przeróżnych zawodów wyjechało i jakoś Polska nie wyginęła.
Jaa
Bez przesady. Rezydenci po studiach i ciągle muszą się uczyć. Sanitariusze po kursach . Jsk trudno jest przewieźć chorego do szpitala gdzie udzielą pomocy? To w takim razie taxówkarzy tez dodać do służb. Ja tam wole jak przyjedzie do mnie lekarz z pielęgniarką .Przynajmniej wiedzą co robią i nie są agresywni.
Ale oni właśnie taki status mają
Ratownicy podczas akcji są funkcjonariuszami publicznymi więc te wszystkie czynne napady podczas interwencji są traktowane na równi z, na przykład, atakiem na policjanta na służbie.
Tak samo z resztą jak każdy cywil udzielający pomocy ratującej życie osobie poszkodowanej. Z chwilą podjęcia się czynności ratujących automatycznie staje się funkcjonariuszem publicznym. Także sprawy każdego ataku na taką osobę, pobicia czy uszkodzenia ciała, nawet przejawy agresji będą podejmowane z urzędu. O ile się je oczywiście zgłosi.
Tak samo z resztą jak każdy cywil udzielający pomocy ratującej życie osobie poszkodowanej. Z chwilą podjęcia się czynności ratujących automatycznie staje się funkcjonariuszem publicznym. Także sprawy każdego ataku na taką osobę, pobicia czy uszkodzenia ciała, nawet przejawy agresji będą podejmowane z urzędu. O ile się je oczywiście zgłosi.
Jestem koleżanką, kolego. Obserwuję nasilające się uwstecznienie społeczeństwa, które głupieje z każdym dniem i nie potrafi poradzić sobie z prostymi problemami takim jak: założenie plastra na skaleczony palec, przyjęcie leku p/ bólowego przy bolesnej miesiączce lub bólu głowy lub p/ gorączkowego przy temperaturze.
Nagle wszyscy porobili się bezradni jak dziecko we mgle. A wystarczy włączyć myślenie .
,
Nagle wszyscy porobili się bezradni jak dziecko we mgle. A wystarczy włączyć myślenie .
,
wychodzi więc na to
że edukacja jest bardzo słaba. Może zrobić jakąś lekcję tego typu dla dzieciaków nawet z zajęciami z ratowania oczywiście w formie zabawy raz na tydzień. Uważam że w przyszłości tacy ludzie lepiej sobie poradzą z rozpoznawaniem choroby u swojego dziecka lub nawet komuś uratują życie na ulicy. A i z ratownikami będą lepiej współpracować bo będą ich rozumieć.
Reklama= wiedzą spoleczeństwa
Ludzie w telewizji mają reklamy leków od bólu głowy do ,,konar zapłonie,, a nie ma reklam ,gdzie ,jak,dlaczego wzywać pogotowie,co i jak powiedzieć dyspozytorowi,jak ratować człowieka-pierwsza pomoc.Ważniejsze są podpaski i tampony od życia człowieka.Koncerny farmaceutyczne ponad ,,jak ratować ,,.Kasa ,Kasa,Kasa,Kasa.
Hgf
Jedyna najbardziej pazerna grupa zawodowa która śpi podczas pracy...wykazujaca najwięcej agredywnosci w stosunku do chorych. ...dobrze zarabiająca ale wciąż im.mało. ....największe nieroby. ....jako pierwsza grupa zawodowa która znalazła pomysł na extra dochód. .....wybierają ludzi chorych fizycznie czy psychiczne. .ludzi starszych i bezbronnych ublizajac im czy bijąc a potem ciągną po sądach aby wyłudzić odszkodowania za znieważenie. Jeden taki z nich pisał że miał w tym miesiącu 17 takich spraw. ...za każdą wygrywa od 1000 w górę ...i kasa leci.
Tak wygląda praca naszych polskich sanitariuszy. .pierwsze sprowokują , ublirzy pobije a potem.cie do sądu targają...Poziom ich służby do opłakania. ...Wiedza internetowa. Kultury żadnej. .o profesjonalnym zachowaniu to nawet nie mają pojęcia. Zarabiają bardzo dużo i wciąż im mało. ...taka nienasycona chamiora.
Tak wygląda praca naszych polskich sanitariuszy. .pierwsze sprowokują , ublirzy pobije a potem.cie do sądu targają...Poziom ich służby do opłakania. ...Wiedza internetowa. Kultury żadnej. .o profesjonalnym zachowaniu to nawet nie mają pojęcia. Zarabiają bardzo dużo i wciąż im mało. ...taka nienasycona chamiora.
Ratownicy tez nie są bez winy, potrafią przelewać swoje frustracje na pacjentów. Pamiętam jak babcia mając poważne problemy kardiologiczne jechała karetką a jakiś młody ratownik powtarzał przed że będziemy płacić 600 zł za bezpodstawne wezwanie karetki. Powtarzał to też starszej kobiecie w trakcie drogi. Niestety nie to było wtedy dla mnie ważne ale po latach żałuję, że nie pociągneliśmy go do odpowiedzialności za te wywody
taa.... raz w życiu potrzebowaliśmy pomocy karetki, na co ratownicy medyczni byli źli i nas wyzywali...
jak to ujęli kartetka jest od tego jak komuś rękę urwie lub brzuch rozpłata, a nie tylko jak umierasz w bólu z powodu niedożywienia 4 tygodniowej grypy... a potem zdziwko że faktycznie człowiek w złym stanie...