Odpowiadasz na:

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *18*

Ale mi sie przysneło- łooooo ludzie ;D o i humor jakby lepszy mam ;) słucham sobie radia disco polo ;) chyba pojdziemy z brzuchem w tance.
Jeżeli chodzi ochrzciny, to mamy w planie chrzcin... rozwiń

Ale mi sie przysneło- łooooo ludzie ;D o i humor jakby lepszy mam ;) słucham sobie radia disco polo ;) chyba pojdziemy z brzuchem w tance.
Jeżeli chodzi ochrzciny, to mamy w planie chrzcin we wrześniu. Mieliśmy wspolnie z bratem ochrzcic nasze dzieciaczki, ale my sie nie zgodzilismy na termin grudniowy w swieta (oni sa za granica i szybciej nie przyjada). W zeszlym roku mielismy przygode z chrzcinami swiatecznymi i zdecydowanie nie!!!! Chrzciny byly ustalone na dana godz. ksiadz odprawil msze, ludzie wyszli z kosciola i ksiadz tez, a my jedno na drugie o co kaman? rodzice naszej chrzesniaczki za ksiedzem do domu parafialnego-pytaja what's up? a on- zapomnialem przepraszam, ale sa swieta i mam tyle na glowie, jeszcze jakis chor zagraniczny mial wystep, trzeba nimi sie zajac i ochrzci dziecko na kolejnej mszy ;/ i tak bylo, ochrzcil z innymi 3 parami, a na drugi dzien jak wrocilismy do domu, otrzymalismy tel. ze mamy wracac bo ksiadz dzwonil ze zapomnial dac nam dokumentow do podpisania i chrzest obecnie jest niewazny!!!! NEVER!!!!!!!! w świeta BN!!! czy jakiekolwiek inne.
Moja przyjaciółka w zeszla sob. chrzciła córę 3m-ce. Mała słodko spała do momentu kiedy ksiadz wyszedl z zachrysti i pierdyknal dzwonami na rozpoczecie mszy i wtedy to było pozamiatane, mała wpadła w szok i nie szło uspokoić ;/ Także...

zobacz wątek
14 lat temu
ciezarowska

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry