Odpowiadasz na:

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *17*

Któraś z Was pytała, w której częsci Osowy mieszkam- otóż nie wiem która to część, ale w okolicach Renka i Selgrossa, w tych blokach starszych:)

Boże, ja tak mialam ochote na pizze i... rozwiń

Któraś z Was pytała, w której częsci Osowy mieszkam- otóż nie wiem która to część, ale w okolicach Renka i Selgrossa, w tych blokach starszych:)

Boże, ja tak mialam ochote na pizze i wlasnie w czwartek mielismy sobie ja zamowic na obiad, a mnie wzielo na rodzenie :( Teraz mam ochote dosłownie na wszystko! A w necie informacje o diecie matki karmiacej sa przerazajace..nie mozna jesc nic...to jakis bezsens! Ja mam zyc o chlebie ( razowym) i wodzie? nie mozna mleka, pomidora, ogorka, rzodkiewki, banana??!!! Ja jestem ciagle glodna.

Co do porodu, to nie bylo tak zle. Wody odeszly mi w domu o 1.40, nawet nie zdarzylam zasnac. kolo 2.30 pojechalismy do szpitala, tam zbadala mnie pani dr, przyjeli mnie na oddzial ( te ladne sale porodowe), ale mojego meza odeslali do domu:( plakac mi sie chcialo tam samej. podlaczyli mnie pod ktg i lezalam tak kilka godz. Pozniej zbadal mnie jeden lekarz, powiedzial, ze ciecie zrobmy po 8. pozniej przyszedl drugi lekarz i powiedzial, ze jednak pozniej, bo zaczekamy na rozwarcie chociaz na 3 palce, bo to bedzie lepiej dla mnie, bo macica bedzie sie pozniej szybciej obkurczac, bo jak bede miala rozwarcie i skurcze, to bedzie to dobry sygnal dla organizmu i takie tam. no wiec skurcze, ktore zaczely sie dopiero gdzies kolo 5 to masakra!! mojego meza nadal nie wkuszczono na sale, ale polozna pozwolila mi do niego wyjsc na korytarz i tam siedzielismy juz razem. ..

zobacz wątek
14 lat temu
hania_m

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry