Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *17*
Kasia w redłowie zawijali dziecko w rożek i w kocyk (i body z długim rekawem i pajac i skarpetki i czapka i niedrapki) mimo, że było 30 stopni na dworzu (w sali z 50 chyba;P). jak tylko mogłam sie...
rozwiń
Kasia w redłowie zawijali dziecko w rożek i w kocyk (i body z długim rekawem i pajac i skarpetki i czapka i niedrapki) mimo, że było 30 stopni na dworzu (w sali z 50 chyba;P). jak tylko mogłam sie ruszyć to pozbyłam się i rożka i kocyka. miałam swój bawełniany kocyk i pieluszkę flanelową. okrywałam flanelową pieluszką. na mój gust wystarczy. rożek zupełnie zbędny.
zobacz wątek