Re: Wrześniowo-Październikowo-Listopadowe mamusie z dzieciaczkami 2010 #30
Kwiatek, przerąbane. Trzymam kciuki, żeby jutrzejsza wizyta przyniosła w końcu jakieś dobre wieści.
Napisałam maila do faceta od kalendarzy i zadzwonił do mnie. Pytał co z nimi nie tak....
rozwiń
Kwiatek, przerąbane. Trzymam kciuki, żeby jutrzejsza wizyta przyniosła w końcu jakieś dobre wieści.
Napisałam maila do faceta od kalendarzy i zadzwonił do mnie. Pytał co z nimi nie tak. Kurde, chyba ich nie oglądał, bo inaczej nie zadawałby takich pytań. Miałam mu sprecyzować co i jak i ponoć dostanę nowe, najszybciej jak się da. Zobaczymy. Szczerze mówiąc nie wiem, czy nie wolałabym kasy z powrotem, ale dobra. Dam im szansę. Te co mi przysłał mogę sobie zatrzymać, bo jemu nie są potrzebne. Szkoda, że dzieciaki tak kiepsko na nich wyglądają ;( Jak buraki czerwone lub jak banany żółte. Zależy od fotki. Wcześniej już 2 razy zamawiałam takie kalendarze, ale nie pamiętam u kogo. Wtedy byłam super zadowolona za każdym razem.
No cóż, pozdrawiam i dobranoc, jeden dzień bliżej weekendu :)
zobacz wątek