Odpowiadasz na:

Re: Wrześniowo-Październikowo-Listopadowe mamusie z dzieciaczkami 2010 #30

Ostatnio jak przyjechała moja mama to przywiozła Poli własnie takie zabawki, które po jej wyjeżdzie poszły w śmietnik. Jak to sama określiła "kupiła takie małe gówienko" dla POli, oczywiście made... rozwiń

Ostatnio jak przyjechała moja mama to przywiozła Poli własnie takie zabawki, które po jej wyjeżdzie poszły w śmietnik. Jak to sama określiła "kupiła takie małe gówienko" dla POli, oczywiście made in china (chociaż FP też jest produkowany w Chinach) ale te grzechotki to z takiego obrzydliwego plastiku, farba już na oko wyglądała na toksyczną, zero atestów czy jakichkolwiek znaków jakości. Totalny szmelc jednym słowem.
Oczywiście jak to zobaczyłam to mówie "Wiesz, Mamo lepiej nie kupuj takich zabawek bo to bez atestów, nie wiadomo co to za farba" itd próbuje deikatnie żeby jej nie urazić. A ona na to oczywiście z fochem że już jej na nic nie pozwalam ani ciuchów kupować dla dziecka ani zabawek i że co ja w ogole wymyślam... jakby jakimś dramatem dla niej było moje sugerowanie co kupić a co nie ech...

zobacz wątek
14 lat temu
kaoma

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry