Widok
Realna cena szeregowców (Osowa, Dąbrowa, Chwarzno itp.)
Czy ktoś się orientuje jaka jest mniej więcej cena transakcyjna (realna) szeregowców z rynku wtórnego w Osowej, Dąbrowie, Chwarznie i podobnych dzielnicach?
W ogłoszeniach powystawiane są średnio z 700 tys. i więcej. Najczęściej 200-250 metrów po 3000 zł za m2.
Czy takie wysokie ceny są normalne? Po pierwsze taki szeregowiec po zakupie jest cały do remontu, po drugie pod większością stoją 10-20 letnie samochody, więc kiedyś te domy musiały mieć dosyć niską wartość...
W ogłoszeniach powystawiane są średnio z 700 tys. i więcej. Najczęściej 200-250 metrów po 3000 zł za m2.
Czy takie wysokie ceny są normalne? Po pierwsze taki szeregowiec po zakupie jest cały do remontu, po drugie pod większością stoją 10-20 letnie samochody, więc kiedyś te domy musiały mieć dosyć niską wartość...
Kupujac szeregowiec na Dabrowie mozna sie niezle wpakowac w koszty, budowane byly w czasie , gdy niczego nie bylo. Jesli sie trafi na "mine" mozna niezle stracic duuuzo kasy na remonty. Instalacje kominow, kominek, okna, izolacje, rury, zawilgocenia, itd, itp. Oczywiscie zaraz znajda sie oburzeni, ktorzy mnie skrytykuja, ale ja wiem swoje, przezylem to i wiem, ze juz nigdy nie kupie szrotu z czasow PRL.
oczywiście, tak samo myślę. Chociaż niekoniecznie stary samochód odzwierciedla wartość domu...
W szeregowcach 3-4 kondygnacje to jakaś masakra. Do tego ogrzej 250m2 a zapłać 600-700tys i trzeba w remont wrzucić 100tys a to mało czasem. Czyli wniosek z tego że takie domy są dla nieświadomych ludzi (nie mylić z bogatszymi bo tacy wybierają inne opcje).
Ja przez 2 lata szukałam domu włąśnie w tych wymienionych lokalizacja i skończyłam z tym świadomie!
W szeregowcach 3-4 kondygnacje to jakaś masakra. Do tego ogrzej 250m2 a zapłać 600-700tys i trzeba w remont wrzucić 100tys a to mało czasem. Czyli wniosek z tego że takie domy są dla nieświadomych ludzi (nie mylić z bogatszymi bo tacy wybierają inne opcje).
Ja przez 2 lata szukałam domu włąśnie w tych wymienionych lokalizacja i skończyłam z tym świadomie!
biorąc pod uwagę przewagę wiatrów zachodnich i położenie mojego domu względem lasu i głównej drogi - powietrze mam czystsze niż się spodziewałam kupując tam działkę. Wręcz pachnie lasem. Po drugiej stronie ulicy jest już słabo niestety..
Napisałam, że mam dogodny dojazd do trójmiasta tj bez korków 16min do centrum Gdyni, biorąc pod uwagę że korki są prawie wszędzie - dojazd zajmuję średnio 30min.
ps. Twoje mieszkanie w centrum i domek na mazurach nie robią na mnie żadnego wrażenia.
Napisałam, że mam dogodny dojazd do trójmiasta tj bez korków 16min do centrum Gdyni, biorąc pod uwagę że korki są prawie wszędzie - dojazd zajmuję średnio 30min.
ps. Twoje mieszkanie w centrum i domek na mazurach nie robią na mnie żadnego wrażenia.
jestem podobnego zdania, kiedyś taki duży szeregowiec dla dużej rodzinki ok, ale potem zostaje się samemu dzieci pouciekają i weź to ogrzej, na szczęście udało się rok w rok jakiś tam remoncik począwszy od wymiany okien, ocieplenia itp. Chyba aż takie rudery to to nie są. tak jak patrzę po znajomych, ale wiadomo... nowy właściciel będzie chciał "po swojemu" . Biednych na Osowej raczej nie ma....a co do aut... to wole stare dobre auto, niż te nowoczesne buble które się wiecznie psują.
polecam coś nowego poza Gdańskiem taki Straszyn, Banino... czy pozagdyńskie Koleczkowo/Bojano.... nie jest to już Gdańsk/Gdynia... .ceny o wiele niższe..... taniej w utrzymaniu. A szybciej do Centrum niż z tego zadupia Osowej......
polecam coś nowego poza Gdańskiem taki Straszyn, Banino... czy pozagdyńskie Koleczkowo/Bojano.... nie jest to już Gdańsk/Gdynia... .ceny o wiele niższe..... taniej w utrzymaniu. A szybciej do Centrum niż z tego zadupia Osowej......
zamiast wydawac 700 tys plus remont na domek 200m lepiej kupic piekny apartament na wysokim pietrze z widokiem na morze i miec spokoj. masz nowe mieszkanie, miejsca w hali garazowej i nie martwisz sie o remonty a jak juz to wszyscy sie skladaja. A argument, ze w domku nie ma czynszu tez jest chybiony. W domku placisz duzo wiecej za ogrzewanie do tego remont na Twojej glowie.
myślisz że w tych super ach och nowoczesnych blokach to remontów nie musisz roibć ???? a tu się mylisz...
ja mam połowę bliźniaka, piękny ogród mój własny garaż na 2 auta i miejsca na podjeździe pełno... płacę za ogrzewanie/prad i inne opłaty mniej niż ty wraz z czynszem i pierdołami typu ochrona która śpi,pseudo siłownie i sprzątanie hali garażowej... na co to komu.
ja mam połowę bliźniaka, piękny ogród mój własny garaż na 2 auta i miejsca na podjeździe pełno... płacę za ogrzewanie/prad i inne opłaty mniej niż ty wraz z czynszem i pierdołami typu ochrona która śpi,pseudo siłownie i sprzątanie hali garażowej... na co to komu.
porównanie apartamentu do domu nie ma sensu, to tak jak by porównywać samochód sportowy do terenowego.
A co do apartamentowców o ktorych mówisz to za 700tyś nic nie kupisz. W gdańsku takiej oferty wogóle nie ma, możesz jedynie kupić duże mieszkanie w zwykłym wieżowcu na jednym z ostanich pięter, kótrych się buduje kilka na przymorzu. Tylko zauważ , że takich mieszkań dużych, na najwyższych piętrach z widokiem jest kilka na kilkaset, a reszta to są przecietne mieszkania włączając w to stosunkowo niedrogie kawalerki na niskich piętrach.
Upychanie tak zróżnicowanych mieszkań w jednym budynku skutkuje skrajnymi oczekiwaniami mieszkańców (np student i emeryt) jak również bardzo zróżnicowanym statusem majątkowym co się przekłada na działanie wspólnoty. W przypadku domków szeregowch zazwyczaj większość mieszkańców na denj ulicy mam ten sam interes.
A co do apartamentowców o ktorych mówisz to za 700tyś nic nie kupisz. W gdańsku takiej oferty wogóle nie ma, możesz jedynie kupić duże mieszkanie w zwykłym wieżowcu na jednym z ostanich pięter, kótrych się buduje kilka na przymorzu. Tylko zauważ , że takich mieszkań dużych, na najwyższych piętrach z widokiem jest kilka na kilkaset, a reszta to są przecietne mieszkania włączając w to stosunkowo niedrogie kawalerki na niskich piętrach.
Upychanie tak zróżnicowanych mieszkań w jednym budynku skutkuje skrajnymi oczekiwaniami mieszkańców (np student i emeryt) jak również bardzo zróżnicowanym statusem majątkowym co się przekłada na działanie wspólnoty. W przypadku domków szeregowch zazwyczaj większość mieszkańców na denj ulicy mam ten sam interes.
w ziimie nie wiem bo mieszkamy od kwietnia, ale przez okres letnio jesienny gaz prąd woda szambo śmiecie średnio 500 zł.
nie liczę oczywiście internetu/ tv itp
teraz jestem zwolenniczką domu mam małe dzieci.... zwierzęta, dom z ogrodem to dla nich raj...
ale myslę że na starość ... będzie brakowało sił dzieci się porozjeżdżają i wtedy takie m2 czy "apartament" (nota bene ludzie którzy tak nazywają te klitki w wieżowcach chyba nie wiedzą jak wyglądają prawdziwe apartamenty)
nie liczę oczywiście internetu/ tv itp
teraz jestem zwolenniczką domu mam małe dzieci.... zwierzęta, dom z ogrodem to dla nich raj...
ale myslę że na starość ... będzie brakowało sił dzieci się porozjeżdżają i wtedy takie m2 czy "apartament" (nota bene ludzie którzy tak nazywają te klitki w wieżowcach chyba nie wiedzą jak wyglądają prawdziwe apartamenty)
Czyli wychodzi porównywalnie co mieszkanie (dużo mniejsze mieszkanie), niby w domu jednak masz więcej obowiązków i praktycznie musisz wszystko załatwiać sam a przy mieszkaniu....wszystko "robi" zarządca a Ty tylko płacisz za administrację. ....jak to się mówi każde z wariantów ma sowej plusy dodatnie i ujemne w zależności od swoich upodobań.
Podobno człowiek już dawno podjął decyzję a teraz tylko szuka umotywowania w innych :-)
Podobno człowiek już dawno podjął decyzję a teraz tylko szuka umotywowania w innych :-)
+ taki, że nie wysłuchuję pierdnięć sąsiada bo ściany mam tak grube :)
no i dzieci (to akurat w dwie strony działa) nie drą się .... i że imprezy głośna muzyka itp ..... :) i rano na windę nie muszę czekać jak te wszystkie lemingi na 8 do pracy zjeżdżają.... i korek przy wyjeździe z parkingu....
owszem odśnieżania trochę jest i trawy do koszenia...ale to taka ... darmowa siłownia/fitnes za która w takim to apartamencie trzeba bulić..... liści akurat brak :)
no i dzieci (to akurat w dwie strony działa) nie drą się .... i że imprezy głośna muzyka itp ..... :) i rano na windę nie muszę czekać jak te wszystkie lemingi na 8 do pracy zjeżdżają.... i korek przy wyjeździe z parkingu....
owszem odśnieżania trochę jest i trawy do koszenia...ale to taka ... darmowa siłownia/fitnes za która w takim to apartamencie trzeba bulić..... liści akurat brak :)
Oglądałem kilka szergowców na Dąbrowie, tyle że w niższych cenach (500-700tyś.). Niektóre były do kapitalnego remontu, inne tylko do odświeżenia. Na upartego można się zmieścić z zakupem szeregowca i podstawowym remontem w 650 tyś. zł. Tak jak piszesz, są to zazwyczaj domy o powieżchni ponad 200m z niewiele większym ogródkiem. Dla mnie największym problemem był rozkład pomieszczeń, dlatego chwilowo będę się wstrzymywał z zakupem domu i celował w tanie mieszkanie. Później mam zamiar pobudować chatke wg. własnych wytycznych.
Co do cen, to ogólnie koszt mieszkań i domów jest nadal napompowany w stosunku do zarobków. Dużym problemem jest brak infrastruktury na nowo budowanych osiedlach lub obrzeżach miast - nie chodzi tu nawet o baseny czy kina ale o chodniki i latarnie, odśnieżanie dróg (podstawowe sprawy). O ile wiem 20 lat temu na Dąbrowie były pola uprawne, więc obecni właściciele odcinają kupony od zaryzykowania budowy na tym terenie i przeżycia kilku(nastu) lat na placach budowy (sąsiedzi też musieli się pobudować). Myślę, że za 20 lat Chwarzno, Banino, Wiczlino będą wyglądały inaczej dzięki rozwojowi infrastruktury, kwestia jest taka, czy chcesz tam mieszkać w trakcie jej tworzenia, czy wolisz zapłacić ekstra i wejść "na gotowe".
Co do cen, to ogólnie koszt mieszkań i domów jest nadal napompowany w stosunku do zarobków. Dużym problemem jest brak infrastruktury na nowo budowanych osiedlach lub obrzeżach miast - nie chodzi tu nawet o baseny czy kina ale o chodniki i latarnie, odśnieżanie dróg (podstawowe sprawy). O ile wiem 20 lat temu na Dąbrowie były pola uprawne, więc obecni właściciele odcinają kupony od zaryzykowania budowy na tym terenie i przeżycia kilku(nastu) lat na placach budowy (sąsiedzi też musieli się pobudować). Myślę, że za 20 lat Chwarzno, Banino, Wiczlino będą wyglądały inaczej dzięki rozwojowi infrastruktury, kwestia jest taka, czy chcesz tam mieszkać w trakcie jej tworzenia, czy wolisz zapłacić ekstra i wejść "na gotowe".
proszę wziąźć pod uwagę, i zorientować się jak działaja miejscowi włodarze Banino np- to juz gmina Żukowo- wiem od znajomych ze kiepsko tam z koncepcją rozbudowy szkoły ( obecna pracuje juz na 3 zmiany) i innych infrastruktur bo mają inne priorytety w Gminie, do szkół i przedszkoli w Gdańsku tez tracą Państwo pierwszeństwo.Ponadto wybierajac dom czy mieszkanie najmniej prosze kierować sie ceną naprawde . Dom to przedsiębiorstwo do zarządzania nie każdy z tym sie czuje komfortowo. A niestety czy nowy czy stary budynek zawsze jest coś do zrobienia: elewacje dach ogród instalacje nie są wieczne
koszty utrzymania 100 m- latem prąd 150zł/msc ( z pompą utrzymującą ciepłą wodę) +800 zł roczny podatek za grunt i zabudowy,
zimą prąd do 300 zł ( 240- 280zł)bo dochodzi pompa rozruchowa w piecu etażowym materiał grzewczy węgiel lub drzewo- 3000 na zime jeśli gaz to porównywalnie niewiele wiecej, jeśli na prąd ogrzewanie to 600 msc dodatkowo a miejskie niewiem. oraz gaz zgodnie z zurzyciem w kuchni ,woda na 4 osoby to jakieś 150 zł co 6 tyg r-ek.
koszty utrzymania 100 m- latem prąd 150zł/msc ( z pompą utrzymującą ciepłą wodę) +800 zł roczny podatek za grunt i zabudowy,
zimą prąd do 300 zł ( 240- 280zł)bo dochodzi pompa rozruchowa w piecu etażowym materiał grzewczy węgiel lub drzewo- 3000 na zime jeśli gaz to porównywalnie niewiele wiecej, jeśli na prąd ogrzewanie to 600 msc dodatkowo a miejskie niewiem. oraz gaz zgodnie z zurzyciem w kuchni ,woda na 4 osoby to jakieś 150 zł co 6 tyg r-ek.
Jest orlik, sklepów discountów to nie ma tyle żadna inna dzielnica w Gdańsku. Jest najładniejszy park w Gdańsku, nad stawkiem, dużo placów zabaw, dwie szkoły podstawowa i gimnazjum, dużo przedszkoli, można pograć w tenisa i squasha. Blisko las.
Mieszkam tu 6 lat i jestem zadowolony. Jedyne co mi przeszkadza to stanie w korkach na Spacerowej i słaba infrastruktura drogowa.
Mieszkam tu 6 lat i jestem zadowolony. Jedyne co mi przeszkadza to stanie w korkach na Spacerowej i słaba infrastruktura drogowa.