Otoczenie przyjemne, z okien widok na „Martwą Wisłę”. Wnętrze estetyczne w monochromatycznej szacie. Jedzenie smaczne i ładnie podane, obsługa miła, choć nie bez zastrzeżeń.

Obdarzyliśmy właścicieli zaufaniem, niestety nie wyszliśmy na tym dobrze, jesteśmy przekonani, że oszukano nas na jedzeniu.

Na wesele było zaproszonych 40 pełnopłatnych osób i 8 osób za 50% ceny. Niestety na imprezę nie przybyło 9 pełnopłatnych osób, za te porcje musieliśmy zapłacić wedle umowy, do czego nie mamy pretensji. Wybraliśmy średnie menu za 180 PLN/os., ale rozszerzone o dodatkowe porcje.
Imprezę skończyliśmy o 4tej rano. Wychodząc jako ostatni z kilkoma gośćmi widzieliśmy na stołach sporo nietkniętego jedzenia. Nazajutrz po weselu na pytanie o pozostałości jedzenia do zabrania, usłyszeliśmy, że „Goście byli żarci”, dlatego nic nie zostało. Pamiętając o pozostałościach z obiadu i zimnych przekąsek, zacytowane zdanie właścicielki lokalu mocno nas zaskoczyło. Z relacji gości wiemy, że mniej więcej połowa porcjowanego mięsa podanego na stół podczas obiadu wróciła nietknięta do kuchni i nie wróciła ponownie.

Odradzamy to miejsce, ze względu na brak uczciwości personelu lub