To stare info o la długopisie.
Pdobno jest "nowy" wirus: "równouprawnienie"... więc "ukraść" musiała to, czym ją wypchali.
W ramach tej mutacji, nawet miłość, ma polegać na...
rozwiń
To stare info o la długopisie.
Pdobno jest "nowy" wirus: "równouprawnienie"... więc "ukraść" musiała to, czym ją wypchali.
W ramach tej mutacji, nawet miłość, ma polegać na "przeżywaniu, cierpieniu i krwawieniu".
Boję uśmiechać się, krzyczeć w chwili orgazmu i chodzić za rękę. W dodatku, za to, że nie mam na ścianie Jezusa, wiszącego na krzyżu, pójdę do piekła, ale przed tem... mam być smutna, chora i nieszczęśliwa (?).
zobacz wątek