Widok

Reklama dźwignią handlu

Zapisałem się na kurs j.franc.z opcją 2gi język gratis.2gi język jak 1wszy na pocz.III 2018, a zapisy na drugi 25.II.Pytałem się czy ten drugi jest z tą samą intensywnością co 1wszy i mi potwierdzono.Super, ok -fajna oferta.Ten drugi język był nomen omen języczkiem u wagi, który przekonał mnie do zapisu,bo miałem lepsze i bardziej zindywidualizowane opcje. Dramat:
1. Koniec lutego - przychodzę zapisać się na 2gi język mówiąc,że chętnie i "mamy tu taką promocje 2gi język gratis" ja:"właśnie na drugi chciałem się zapisać".Wtedy uprzejmość się skończyła. "Zapisy na 2gi będą pozniej-dostanie pan smsa"
2. W połowie marca SMS:"zapraszamy za zapisy na konwersacje na drugi język" więc lecę od razu i pani-oburzona-"to na konwersacje jest,a nie na kurs!ślepy pan?zapisy na drugi będą później" pytam się grzecznie czy planują się wyrobić bo jest już min 2tyg. opóźnienia "zdazymy niech się pan nie martwi".
3. Pocz.kwietnia SMS,że ruszyły zapisy:przyszedłem "pan już jest zapisany".1wsze zajęcia za tyd. w pt po 18 1h/tyg.zapytałem ile h planują.Odp:10.Spytalem czego się nauczę w 10h i dostałem odpowiedź:to tylko by zasmakować,czy język odpowiada.
Jest 13.04 i 1wsze zajęcia planowane 20.04. Skandal
Moja ocena
obsługa: 2
 
oferta: 1
 
poziom nauczania: 3
 
wyposażenie: 3
 
przystępność cen: 1
 
ocena ogólna: 2
 
2.0

* maksymalna ocena 6

popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 17

Odpowiedź obiektu

Szanowny Panie Danielu,
zajęcia Drugiego Języka Gratis to niepełno wymiarowy kurs wybranego języka na poziomie podstawowym. Jak sam opis mówi, są to zajęcia odbywające się z mniejszą częstotliwością spotkań niż w przypadku kursu o pełnym wymiarze. Spotkania takie zaplanowane są na jedną lekcję 60 minutową w tygodniu. Dodatkowo, dochodzą do tego dwa dni języka wiodącego w wymiarze 80 minut oraz zajęcia konwersacyjne. Jak sam Pan widzi, ilość dodatkowych a zarazem darmowych zajęć jest bardzo duża.
Już podczas podpisywania przez Pana umowy w dniu 1 lutego otrzymał Pan dokumenty wraz z zamówieniem w którym znajdowały się informacje o ilości jednostek do zrealizowania. Jak sam Pan na pewno zauważył, umowa ta opiewała na naukę języka francuskiego, który był Pana wiodącym językiem.
Wiadomość SMS otrzymana przez Pan w marcu informowała o możliwości zapisu na darmowe zajęcia konwersacyjnie. Po jej otrzymaniu faktycznie pojawił się Pan w biurze a po poinformowaniu Pana, że nie są to, jak w wiadomości zostało zawarte, zapisy na DJG przyznał Pan rację. Uprzejmość prawników biura obsługi klienta nigdy się nie skończyła. Dodam też, że nikt nigdy nie użył w stosunku do Pana sformułowania "ślepy pan". Bardzo prosimy o nie podawanie nie prawdziwych informacji.
Pomimo startu zajęć w kwietniu bez problemu zrealizujemy określoną ilość spotkań do końca roku szkolnego, nie tylko w przypadku Pana jednej grupy ale wszystkich grup uczęszczających na kurs w naszej placówce :)

Pozdrawiamy
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1

Bardzo ładna piękna odpowiedź z dużą ilością uśmieszków, ale historia się nie skończyła. Dzisiaj zadzwoniono do mnie, czyli 18.04.2018 roku i cytuję: "Mamy dla pana propozycję języka hiszpańskiego wtedy i wtedy o godzinie -uwaga-19 zamiast tego, który pan wybrał", na co odpowiedziałem, że nie jestem zainteresowany językiem hiszpańskim, bo ze względów zawodowych zależało mi od razu na języku który wybrałem i zależało mi na tym drugim bardziej niż na tym pierwszym, który miał mi służyć tylko do szlifowania. Dostałem odpowiedź - cytuję:"No to nie mamy dla pana żadnej oferty", na co spytałem czy mam to rozumieć, że nie będzie drugiego języka i dostałem odpowiedź: "tak. Grupa tego języka nie zostanie zawiązana". Poprosiłem o czas do namysłu. Skoro jesteście tacy super, to proszę tutaj publicznie odpowiedzieć na pytanie, czy dana sytuacja miała miejsce, czy nie i czy prawdą jest, że najpierw przełożyliście z kwietniu o dwa tygodnie drugi język, czy nie, a następnie odwołaliście grupę zupełnie. Proszę też odpowiedzieć na pytanie, czy prawdą jest, że Wasze materiały reklamowe mówiącego drugim języku gratis wprowadzają w błąd co do treści, bo jak jest napisane, że drugie skarpetki gratis, to wcale nie oznacza, że tylko jedna i to dziurawa. Chciałem zapytać, gdzie w informacji, czy na materiałach reklamowych znajduje się informacja, że drugi język jest "niepełnowymiarowy" i gdzie jest napisane, że możecie sobie go dowolnie odwołać, czy przekładać, bo byłem poinformowany, że to ja mam prawo do wyboru języka spośród trzech i o to pytałem w pierwszej kolejności i mam to napisane w umowie.

By było jasne, to może to wszystko co sobie zawieracie w tych czcionką mróweczką napisanych umowach jest umieszczone (bo tego jeszcze nie sprawdzałem) i być może komuś może odpowiadać takie traktowanie i taki sposób prowadzenia "klienta", ale przedstawiam fakty, które niesłusznie próbujecie przekłamywać na swoją stronę. Skoro uważacie, że to co robicie jest w porządku, to trudno. Niech inni potencjalni klienci zapoznają się ze sposobem, w jaki działacie.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 3
do góry