Odpowiadasz na:

Moja Renia M.

Może nie jestem rekordzistą w przebiegu, ale nakręciłem już kilka kilometrów Renią (100.000) i jestem zachwycony. Ma co prawda swoje "humorki" jak to kobieta, ale ogólnie jest ok. Dogadałem się z... rozwiń

Może nie jestem rekordzistą w przebiegu, ale nakręciłem już kilka kilometrów Renią (100.000) i jestem zachwycony. Ma co prawda swoje "humorki" jak to kobieta, ale ogólnie jest ok. Dogadałem się z klockami (wymiana co 16-18 tys.; teraz co +/-50 tys.), Mała przeróbka pierścienia mocującego usunęła problem wypinających się półosi (to niestety wynik mojej "kawaleryjskiej" fantazji). Nie zamienię tego samochodu na żaden inny. Pewny, miezawodny, mało pali. Poprzednio miałem Mondeo - brak porównań.
Największą tragedią są serwisy. Miałem doczynienia z czterema i tylko do jednego wrócę. Reszta to oszuści (naprawy bez faktury, albo tak, żeby zaraz się zepsuło). Jednym zdaniem samochód wart polecenia.

zobacz wątek
21 lat temu
~

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry