Odpowiadasz na:

Do amatora (amatorki) i do Fanki

No może nie czepiałbym sie tak bardzo identyfikacji płciowej amatorki (amatora), bo przeiciez Angel też do końca nie jest ani kobietą, ani mężczyzną (dobrze to określili w scenie pogrzebu kiedy o... rozwiń

No może nie czepiałbym sie tak bardzo identyfikacji płciowej amatorki (amatora), bo przeiciez Angel też do końca nie jest ani kobietą, ani mężczyzną (dobrze to określili w scenie pogrzebu kiedy o tym spotkaniu ze skinem mówiła Mimi).
Widziałem juz 4 produkcje Renta (Londyn, Amsterdam, NY no i teraz Gdańsk). Każda z nich była inna. Łaczyła je muzyka, klimat, entuzjazm i przede wszystki wrażenia publiczności. Wszędzie było tak samo. Ludzie wychodzili uśmiechnięci, podśpiewywali, ale tez i rozmawiali o tematach, o których jest RENT. W Gdańsku było tak samo (z jedna różnicą). Tam to były wielkie produkcje za duże pieniądze. Tu młodzi ludzie dokonali dokładnie tego samego dużo skromniejszymi środkami, a efekt ... no cóż. Dziękuję za chwile wzruszeń i doskonałą zabawę.
A nowości tez było kilka - Ostatnia Wieczerza w La Vie Boheme (no tego jeszcze nie widziałem) - dobry pomysł.

zobacz wątek
19 lat temu
~Andrzej Maczyński

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry