Odwiedziłam restaurację, trzy dni po otwarciu. Wystrój ładny i świeże ryby,nic poza tym dobrego nie mogę napisać. Dziwię się ,żę P. Magda zatrudnia kelnerów o tak niskim pioziomie profesjonalizmu, co jest filarem restauracji. Byliśmy tego dnia jednymi z pierwszych gości. Na zupę czekalismy 45 m.in, po mojej interwencji kelner przyniosł dwa talerze głebokie -zupy ,trzymając kciuki w zupie, bez zadnej pdstawki na której powinien przynieść talerze. Obrzydliwość.Zupy były pomylone , dostalismy nie te , które zamówiliśmy. Potrawy bez rewelacji , takie sobie,.Spodziewaliśmy się dobrego jedzonka , ogladając ,,kuchenne rewolucje,,gdzie Pani Magda krytykuje potrawy i ustawia wszystkich, nie widząc własnego podwórka,