Dla mnie rewelacja. Jest i wymowa i gramatyka i cierpliwość dla tych co mają gorszy dzień. Ale nie na długo. Nie ma litości :)
Na początek każdy dostaje pytanie jak mu minął tydzień lub co planuje na weekend - takie małe sprawdzenie naszej formy. Ćwiczenia w mniejszych grupkach, różnorodne. Atmosfera super. Nie wiem kiedy to się stało, ale na lekcji już mówimy ciągle po hiszpańsku. A myślałam, że to będzie dopiero za kilka lat :) Dla mnie rewelacja!