ech....
przebrzmiały ten Rod... chciałoby się zobaczyć go z the Faces ale czas jest okrutny. szkoda że sobie zapaskudził życiorys swingowymi klimatami, nie ma głosu na takie sentymentalne trele. oby była...
rozwiń
przebrzmiały ten Rod... chciałoby się zobaczyć go z the Faces ale czas jest okrutny. szkoda że sobie zapaskudził życiorys swingowymi klimatami, nie ma głosu na takie sentymentalne trele. oby była Maggie mai i Hot legs, wybaczę mu te grzeszki :))
zobacz wątek