Witam, do szkoły rodzenia Och Mamo chodziliśmy z mężem na przełomie lutego i marca 2013 roku. Spodziewając się narodzin pierwszego dziecko, jako młodzi przyszli rodzice, szukaliśmy przyjaznej, ale też rzetelnej i dobrej szkoły rodzenia. Nasz ginekolog polecił nam dziewczyny z Och Mamo. Szkoła spełniła nasze oczekiwania,a nawet więcej- poznaliśmy fajnych, ciekawych ludzi, gotowych pomóc w trudnych chwilach jakie przeżywaliśmy w pierwsze dni po porodzie. Oprócz zasięgniętej wiedzy, ciekawych zajęć, rodzinnej atmosfery mogliśmy liczyć na wsparcie w problemach z karmieniem i baby blusem.
Dziewczyny bardzo dziękuje!!!Napisałabym więcej, ale muszę lecieć bo Julia się budzi. Buziole, całuję :*