Małe może być wielkie,

taka myśl przyświeca nam po wizycie w Szafarni 10.
Małe dotyczy menu, jest krótkie, zwięzłe, treściwe i po degustacji przystawek i dań głównych, świetne.
Co jedliśmy? - przystawki to Pampuch drożdżowy z sandaczem, Potrawka z piersi z bażanta i Tatar z bałtyckiego dorsza . Dania główne - Filet z sandacza, Filet z węgorza, Gnocchi z sosem warzywnym i tofu.
Oczywiście, próbowaliśmy każdej z potraw, a ocena i opinia jest naszą wspólną.
Brawo Panowie Kucharze!
Można wyczarować bogate w smaki i tekstury potrawy, malowane bodaj liśćmi nasturcji, i pasji którą w sobie macie.
Niebanalne, przemyślane i pyszne.

Panowie, taka opinia, po prostu Wam się należała ;))