Widok

Rodzinne piekiełko

Kultura Temat dostępny też na forum:
Opinie do spektaklu: Rodzinne piekiełko.
Spektakl komediowy "RODZINNE PIEKIEŁKO" Kto nigdy nie miał rodzinnych problemów i nie przechodził kłótni z bliskimi niech pierwszy... się uśmiechnie. W komedii "Rodzinne piekiełko" opowiadamy bowiem o rodzinnych dramatach na wesoło. Wszyscy wiemy, że czasem najtrudniej się dogadać z najbliższymi, a jeszcze trudniej się wycofać z popełnionej gafy, a tym bardziej z krzywdzących podejrzeń. Do ...
Przejdź do spektaklu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nuuuudy. Jestesmy rozczarowani. Infantylna fabula. Nawet gra aktorska nie byla w stanie uratowac marnosci tego przedstawienia.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Podzielam opinię!!!
Jesteśmy również baaardzo zawiedzeni...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

,, Rodzinne piekiełko "

Córka z zięciem zrobili nam oraz rodzicom zięcia prezent Świąteczny
w postaci biletów na spektakl.
Wybraliśmy się razem
w osiem osób , ponieważ pojechali jeszcze z nami nasi znajomi.
Byliśmy wszyscy cudownie nastawieni licząc że wieczór będzie udany.
Tym bardziej jest nam przykro że sztuka nikogo z nas nie porwała.
Widzieliśmy jak po przerwie niektórzy nie zostają żeby obejrzeć zakończenie...
My zostaliśmy licząc że druga część będzie bardziej interesująca.
Niestety...
Wszyscy jesteśmy szczerze rozczarowani.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Słaby spektakl, nie polecam. Pomimo starań uznanych aktorów ciężko się to oglądało, fabuła nudna, bez wyrazu i większego sensu.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Głupawa pseudokomedia. Takie po prostu nic do obejrzenia

Zobaczyć i zapomnieć. Sztuka słaba, nic nie pozostaje w głowie, brak jakiejś inteligentnej komedii, czego do pomyślenia.
No chyba, że kogoś bawią głupkowate teksty typu -Co? -Wiaderko! po których niewielka część sali rzeczywiście wybuchał śmiechem. Mnie ten poziom żartów nie bawi, więc dla mnie stracony czas. I nawet znani aktorzy nie pomogli. Postać ojca - glowy rodziny pajacującego po scenie to już wogóle dramat. Najlepiej zagrana postać to tylko ciotka - siostra matki. Jeszcze jako tako Myszka a reszta to słabo albo bardzo słabo
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Niestety. Ani to zabawne ani smutne ani skłaniające do refleksji. Fabuła w zasadzie o niczym, a wątki pojawiają się i urywają bez żadnego sensu. Scenografia nudna i nijaka, ale taka jest zazwyczaj w obwoźnych sztukach, więc niech będzie. Tapicerowany salonowy szezląg na tarasie bez zadaszenia?! - chyba tylko autor wie co miał na myśli. Obsada niespecjalnie dobrana - zwłaszcza córki, jedna wygląda na 10 lat młodszą od matki. Dialogi częściej wzbudzały poczucie zażenowania niż śmiechu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Szkoda czasu

Kompletna beznadzieja szkoda czasu i pieniędzy. Sporo ludzi wyszło w przerwie żałuję że tego nie zrobiliśmy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry