Widok
Jeżeli dopiero raczkujesz, to proponuję na początku boisko asfaltowe (będziesz sobie musiał sam znaleźc, bo jestem z Gdańska i nie orientuję się w Gdyni) albo parkin hipermarketu. Jak opanujesz podstawy (zaczniesz jeździc tak by siebie nie zabic) wyjedź w trasę. Obojętnie jaką, każda nowa nawierzchnia, miejscówa, schodki, krawężniki... itp, wzbogaci cię o nowe doświadczenia. W trasie uczyysz się znacznie szybciej. Ja na początku jeździłem tylko po zmroku.
Powodzenia
Pozdr.
Powodzenia
Pozdr.
Mieszkałem 30 lat w Gdyni i przez 10 lat trenowałem łyżwiarstwo szybkie w klubie Start Gdynia. Jest w Gdyni takie miejsce jak MOSiR czy czymś w tym stylu, przy Domu Kultury naprzeciwko Urzędu Miejskiego, przy dawnej ulicy Czołgistów, a aktualnie chybya Piłsudskiego. Łatwo znależć idąc od strony Urzędu Miejskiego w stronę Bulwaru - po prawej stronie. W okolicznych blokach mieszkało ongis wielu łyżwiarzy i wrotkarzy. Jest tam tor łyżwiarsko wrotkarski długości 333m. Od wielu lat zaniedbany, brudny, z bąblami na asfalcie. Ale dla chcącego nic trudnego. Wystarczy wziąć ze sobą zgrabną miotełkę i co nieco zamieść w trudniejszych miejscach. Najlepiej wybrac się w kilka osób. Może kiedyś szanowne władze Gdyni zrobią z tego miejsca jeszcze właściwy użytek ? czego Im i wam życzę
Pozdrawiam
Roman Konera
www.erkon.waw.pl
Pozdrawiam
Roman Konera
www.erkon.waw.pl
Warto zajrzę na strony internetowe wrotkarzy z Helsinek. Tam jest tak, że po godzinie 18 centrum miasta zamyka się dla samochodów i otwiera dla rolkarzy. Może w Gdyni i innnych miastach 3miasta dałoby się taki zwyczaj wprowadziać, jeśli nie co dzień to chociaż w weekendy. Tak robi wiele miast i stolic europejskich.