Po premierze
Przykro mi to pisać, ale spektakl jest porażająco zły! Konwencja patologiczno - kibolska jest w moim poczuciu nie do przyjęcia. Jeśli teatr chciał pójść tą drogą, to mogli chociaż nie mieszać w to...
rozwiń
Przykro mi to pisać, ale spektakl jest porażająco zły! Konwencja patologiczno - kibolska jest w moim poczuciu nie do przyjęcia. Jeśli teatr chciał pójść tą drogą, to mogli chociaż nie mieszać w to Szekspira. W spektaklu o zwaśnionej Arce i Lechii znajdziemy seks, alkohol, przemoc domową, burdy i ogrom hałasu. Starsi panowie grają młodzieniaszków, niania jest alkoholiczką, matka Julii z inteligencją poniżej przeciętnej, ojciec Julii to agresor i seksualny maniak, rodzice Romea totalnie przezroczyści, Julia amatorska do bólu. W tym całym bagnie broni się Dariusz Szymaniak, Szymon Sędrowski i Grzegorz Wolf. To bardzo dobrzy aktorzy, więc i tu dali radę. Nie wiem do kogo adresowany jest spektakl. Jeśli do szkół i młodzieży, to aż strach pomyśleć co z niego wyniosą, czego się nauczą i kim będzie dla nich klasyk. Stracony czas, żal aktorów.
zobacz wątek