Re: Rower w miescie
Cześć!
Chętnie odpowiem na Twoje pytanie ale musze przyznać, że jest ono nie do końca sprecyzowane. Nie wiem czy chodzi o jazde rekreacyjna po chodnikach, ścieżkach i deptakach, czy tez o...
rozwiń
Cześć!
Chętnie odpowiem na Twoje pytanie ale musze przyznać, że jest ono nie do końca sprecyzowane. Nie wiem czy chodzi o jazde rekreacyjna po chodnikach, ścieżkach i deptakach, czy tez o jazde trochę poważniejszą wśród ruchu ulicznego. Jeśli chodzi o to pierwsze to nie jestem w stanie dużo powiedzieć. Mogę jedynie stwierdzić, że (przypuszczalnie jak w większości miast) sćieżek rowerowych jest mało i są one przeważnie w opłakanym stanie. Do tego piesi często nie uważaja na rowerzystów(dokładnie tak- nie odwrotnie)i chodzą sobie po ścieżkach dla rowerów. Natomiast jeśli chodzi o jazdę poważniejszą, i po ulichach to tu mam większe doświadczenie. Wiadomo, że w całej Polsce stan dróg pozostawia wiele do życzenia. Nie inaczej jest w Gdyni i okolicach. Niezałatane dziury, koleiny i wyboje mogą w znacznym stopniu przyczynić się do upadku. Kierwocy jacy są każdy wie- niestety. Zachowanie posiadaczy somochodów jest przerażające- trąbią, krzyczą, mogą nawet zepchnąć rowerzyste do rowu. Nawet jadąc spokojnie(jak najbliżej skraju jezdni) można zostac powyzywanym przez kierowcę, który, mimo iż ma wolny drugi pas, żeby rowerzystę wyminąc, przejedzie obok niego tak, jakby chciał go potrącić.
Czasami niektórzy kierowcy widząc kolarza zatzymującego się obok nich na światłach uśmiechą się lub pomachają lecz są to sporadyczne przypadki.
Jeśli chcemy się chociaż w pewien sposób odizolować od ruchu ulicznego i kierowców pozostaje nam wypad za miasto, gdzie przeważnie ruch jest mały i można bez obawy o swoje zdrowie i bez narażania się kierowcom popedałować, jednak im bardziej oddalamy się od miasta, tym gorsze są drogi więc nigdy nie możemy byc do końca zadowoleni.
Pozdrawiam
zobacz wątek
21 lat temu
~Bałtyk_Gdynia