Re: Rowerem jestem :) są tu inne rowery?
No to sobie wymyśliłaś wyzwanie :) W tym miejscu zaczyna się podjazd pod Pachołek, czyli najbardziej męczące 600m. Dla początkującego mocna rzecz. Dalej rzeczywiście jest pięknie i w miarę płasko i...
rozwiń
No to sobie wymyśliłaś wyzwanie :) W tym miejscu zaczyna się podjazd pod Pachołek, czyli najbardziej męczące 600m. Dla początkującego mocna rzecz. Dalej rzeczywiście jest pięknie i w miarę płasko i można dojechać do Gołębiewa (7km), a potem przez Osową i Klukowo do Matarni (12km sama).
Od Kuźni Wodne do Gdańcaj to jest jakieś 5 minut, więc będziemy bliżej 17:15-17:20.
Może od razu podjedź/podprowadź pod ten Pachołek, przed szczytem jest oznaczony skręt dla rowerów (oraz niebieski i zielony szlak) i tam zaczekaj?
zobacz wątek