Widok
Rowerowe Zawody na Orientację
Rowerowe Zawody na Orientację
Witam :)))
W imieniu organizatorów jak i własnym zapraszam na Otwarte Zawody w Rowerowej Jeździe na Orientację "NEPTUN 2004", które odbędą się w Otominie koło Gdańska w dniu 5 września 2004. Impreza połączona jest z Mistrzostwami Woj. Pomorskiego w RJnO. Regulamin dostępny jest na stronie www.neptun.gda.pl
Witam :)))
W imieniu organizatorów jak i własnym zapraszam na Otwarte Zawody w Rowerowej Jeździe na Orientację "NEPTUN 2004", które odbędą się w Otominie koło Gdańska w dniu 5 września 2004. Impreza połączona jest z Mistrzostwami Woj. Pomorskiego w RJnO. Regulamin dostępny jest na stronie www.neptun.gda.pl
TJ / rowery.trojmiasto.pl napisał(a):
> Jarek.mtb napisał(a):
>
> > Czy to znaczy, że będą odrębne klasyfikacje, odrębne trasy??
> > Nie rozumiem i proszę o wyjaśnienie, bo jestem zainteresowany
>
> czy to nie znaczy, że trasy będą RÓŻNE , czytaj: uzależnione od
> kategorii? :)))
Może źle się wyraziłem:
Chodzi mi o to, czy będą odrębne klasyfikacje dla Otwartych Zawodów ... i dla Mistrzostw Województwa. Wiesz jak już wystartuję, to wolę wygrać Mistrzostwa Województwa niż jakieś marne Otwarte Zawody ;-). Czy trzeba mieć jakieś licencje, itp., żeby wystartować w Mistrzostwach?? Bo pachnie mi to podobną ściemą do tego co się stało na Mistrzostwach Europy w Wałbrzychu.
> Jarek.mtb napisał(a):
>
> > Czy to znaczy, że będą odrębne klasyfikacje, odrębne trasy??
> > Nie rozumiem i proszę o wyjaśnienie, bo jestem zainteresowany
>
> czy to nie znaczy, że trasy będą RÓŻNE , czytaj: uzależnione od
> kategorii? :)))
Może źle się wyraziłem:
Chodzi mi o to, czy będą odrębne klasyfikacje dla Otwartych Zawodów ... i dla Mistrzostw Województwa. Wiesz jak już wystartuję, to wolę wygrać Mistrzostwa Województwa niż jakieś marne Otwarte Zawody ;-). Czy trzeba mieć jakieś licencje, itp., żeby wystartować w Mistrzostwach?? Bo pachnie mi to podobną ściemą do tego co się stało na Mistrzostwach Europy w Wałbrzychu.
Chcę jeszcze dodać, że z pobieżnej lektury regulaminu nie wynika podział na Mistrzostwa i Otwarte Zawody, więc o co chodzi? Co to znaczy, że Mistrzostwa "połączone są" z Otwartymi zawodami"? Czekam na odpowiedź!
Acha i kolejna sprawa, czy ktokolwiek wie gdzie mogę dostać mapy 1:15.000 "Otomin" i "Bursztynowa Góra", na których będą rozgrywane te zawody. Próbowałem uzyskać te mapy przed pierwszym terminem tych zawodów (chyba w maju), ale pomimo wielu telefonów do neptuna, a potem do Floty (gdzie mnie skierowano w neptunie) oraz do Geodety Wojewódzkiego takich map nie uzyskałem. Mam pytanko, czy już nawet mapa jest tajemnicą?? Takie miałem wrażenie z rozmów telefonicznych z ludźmi z Neptuna. A przecież oni też wystartują (zazwyczaj ktoś z nich startuje) i nie wierzę, że nie ma dostępu do mapy (nie mówię o tej z zaznaczonymi punktami). Ja już badałem teren, ale na mapach 1:25.000 i 1:10.000. Różnice są potężne i chciałbym to wszystko dopracować z mapą, na której będzie wytyczona trasa.
Pozdrower,
Jarek
Acha i kolejna sprawa, czy ktokolwiek wie gdzie mogę dostać mapy 1:15.000 "Otomin" i "Bursztynowa Góra", na których będą rozgrywane te zawody. Próbowałem uzyskać te mapy przed pierwszym terminem tych zawodów (chyba w maju), ale pomimo wielu telefonów do neptuna, a potem do Floty (gdzie mnie skierowano w neptunie) oraz do Geodety Wojewódzkiego takich map nie uzyskałem. Mam pytanko, czy już nawet mapa jest tajemnicą?? Takie miałem wrażenie z rozmów telefonicznych z ludźmi z Neptuna. A przecież oni też wystartują (zazwyczaj ktoś z nich startuje) i nie wierzę, że nie ma dostępu do mapy (nie mówię o tej z zaznaczonymi punktami). Ja już badałem teren, ale na mapach 1:25.000 i 1:10.000. Różnice są potężne i chciałbym to wszystko dopracować z mapą, na której będzie wytyczona trasa.
Pozdrower,
Jarek
TJ / rowery.trojmiasto.pl napisał(a):
> ;) marzyciel...
"Wszystko się może zdarzyć, gdy głowa pełna marzeń" ;-)
Mam kolejne pytanko.
Czy można używać innych map, niż te, które zapewnia organizator. W zeszłym roku na tych zawodach (w Sopocie) nie było wogóle o tym mowy, a i teraz w regulaminie nie ma o tym ani słowa. Rozumiem, że co nie jest zabronione jest dozwolone. Czy mam rację?? Bo w zeszłym roku posiłkowałem się inną mapką, bo ta dana przez organizatora była bardzo dziwna - kompletnie nie mogłem się przyzwyczaić do tego, że las był koloru ... białego, a łąki, ogródki działkowe, itp. koloru ... brązowo - s****zkowatego. Nie wiem, czy to było specjalne, ale bardzo się przez to gubiłem i dlatego chciałbym mieć tę mapę w rękach wcześniej, coby się przyzwyczaić i nie musieć korzystać z innych. Stąd moje pytanie w poście powyżej.
Pozdrower
> ;) marzyciel...
"Wszystko się może zdarzyć, gdy głowa pełna marzeń" ;-)
Mam kolejne pytanko.
Czy można używać innych map, niż te, które zapewnia organizator. W zeszłym roku na tych zawodach (w Sopocie) nie było wogóle o tym mowy, a i teraz w regulaminie nie ma o tym ani słowa. Rozumiem, że co nie jest zabronione jest dozwolone. Czy mam rację?? Bo w zeszłym roku posiłkowałem się inną mapką, bo ta dana przez organizatora była bardzo dziwna - kompletnie nie mogłem się przyzwyczaić do tego, że las był koloru ... białego, a łąki, ogródki działkowe, itp. koloru ... brązowo - s****zkowatego. Nie wiem, czy to było specjalne, ale bardzo się przez to gubiłem i dlatego chciałbym mieć tę mapę w rękach wcześniej, coby się przyzwyczaić i nie musieć korzystać z innych. Stąd moje pytanie w poście powyżej.
Pozdrower
InOwiec napisał(a):
> Nie jest nic na temat map napisane, gdyż zgodnie z ogólnymi
> regulaminami zarówno BnO jak i Turystycznych InO posiadanie
> jakichkolwiek map poza dostarczonymi przez organizatora jest
> ZABRONIONE!!! i nie ma sensu za każdym razem tego powtarzać.
No nie wiem, czy nie ma sensu. Ja startując w zeszłym roku szczerze nie miałem o tym pojęcia. A później (zachęcony tymi zawodami) wystartowałem dwa razy w Harpaganie, gdzie w regulaminie, nota bene przygotowywanym przez tych samych organizatorów, jest wyraźnie napisane jakich map można, a jakich nie można używać. Brak podobnego zapisu wywołuje, moim zdaniem uzasadnione, wątpliwości u początkujących, do których sam siebie zaliczam. Pamiętaj, że to zawody "otwarte" nie tylko dla "InOwców".
Pozdrower,
Jarek
> Nie jest nic na temat map napisane, gdyż zgodnie z ogólnymi
> regulaminami zarówno BnO jak i Turystycznych InO posiadanie
> jakichkolwiek map poza dostarczonymi przez organizatora jest
> ZABRONIONE!!! i nie ma sensu za każdym razem tego powtarzać.
No nie wiem, czy nie ma sensu. Ja startując w zeszłym roku szczerze nie miałem o tym pojęcia. A później (zachęcony tymi zawodami) wystartowałem dwa razy w Harpaganie, gdzie w regulaminie, nota bene przygotowywanym przez tych samych organizatorów, jest wyraźnie napisane jakich map można, a jakich nie można używać. Brak podobnego zapisu wywołuje, moim zdaniem uzasadnione, wątpliwości u początkujących, do których sam siebie zaliczam. Pamiętaj, że to zawody "otwarte" nie tylko dla "InOwców".
Pozdrower,
Jarek
TJ / rowery.trojmiasto.pl napisał(a):
> nie tłumacz się mapą. Uzyskałeś ten sam wynik co ja. ;)
Zgadza się również byłem NKL. Gwoli wyjaśnienia - to był mój pierwszy start w imprezie InO i się nieźle "podgrzałem" na początku - także dojechawszy do pierwszego lampionu jaki napotkałem nie patrząc na nic podbiłem go i ruszyłem dalej nie zważając, że numer tego lampionu był inny od tego na mapie i dotyczył chyba trasy pieszej, ale z pewnością nie rowerowej ;-). Prawidłowy punkt był jakieś 100 metrów dalej. To był mój oczywisty błąd, a popełniłem go mimo, że organizator jeszcze przed startem zwracał na to uwagę, a ja go bacznie słuchałem ;-).
Ale potem poszło już dużo lepiej i zaliczyłem wszystkie pozostałe (prawidłowe już) punkty, ale jak sam wiesz jeden błąd dyskwalifikował cały przejazd. No cóż, może tym razem (jeśli wystaruję) takiego błędu nie popełnię.
Aly Ty TJ też się nieźle podgrzałeś!! Wtedy Ciebie wogóle nie kojarzyłem, ale zrobiłeś duże wrażenie - przeskok przez barierkę z rowerem na ramieniu ;-) i podbieg do mety (z tego co pamiętam)!! Nikt nie obrał tak niestandardowej końcówki jak Ty, hehe! Ale przyznam Ci się, że ja też miałem zamiar objechać to asfaltem i tylko w ostatnim momencie zauważyłem lampion! Ja go też na mapie wogóle nie widziałem (nie wiem jak to jest możliwe, ale tak było) i gdyby lampion nie stał tak blisko asfaltu (max. 5 metrów), to też bym go minął. A jak już się zatrzymałem, żeby go podbić to poleciałem najkrótszą drogą (która nota bene od asfaltu musiała być ze 2 razy krótsza, no i na pewno szybsza, mimo że po korzeniach).
A wracając do mapy, to gdybym jechał na swojej mapie, to nigdy bym takiego błędu nie popełnił, ale nie próbuję sibie tym tłumaczyć. Tylko znając swoje ograniczenia chciałbym oswoić się wcześniej z podobną mapą do tej, na której będziemy startować. Niestety map z lasami na biało, a łąkami na s****zkowato nie widziałem w sprzedaży :-/, ciekawe czemu? ;-).
Pozdrower
> nie tłumacz się mapą. Uzyskałeś ten sam wynik co ja. ;)
Zgadza się również byłem NKL. Gwoli wyjaśnienia - to był mój pierwszy start w imprezie InO i się nieźle "podgrzałem" na początku - także dojechawszy do pierwszego lampionu jaki napotkałem nie patrząc na nic podbiłem go i ruszyłem dalej nie zważając, że numer tego lampionu był inny od tego na mapie i dotyczył chyba trasy pieszej, ale z pewnością nie rowerowej ;-). Prawidłowy punkt był jakieś 100 metrów dalej. To był mój oczywisty błąd, a popełniłem go mimo, że organizator jeszcze przed startem zwracał na to uwagę, a ja go bacznie słuchałem ;-).
Ale potem poszło już dużo lepiej i zaliczyłem wszystkie pozostałe (prawidłowe już) punkty, ale jak sam wiesz jeden błąd dyskwalifikował cały przejazd. No cóż, może tym razem (jeśli wystaruję) takiego błędu nie popełnię.
Aly Ty TJ też się nieźle podgrzałeś!! Wtedy Ciebie wogóle nie kojarzyłem, ale zrobiłeś duże wrażenie - przeskok przez barierkę z rowerem na ramieniu ;-) i podbieg do mety (z tego co pamiętam)!! Nikt nie obrał tak niestandardowej końcówki jak Ty, hehe! Ale przyznam Ci się, że ja też miałem zamiar objechać to asfaltem i tylko w ostatnim momencie zauważyłem lampion! Ja go też na mapie wogóle nie widziałem (nie wiem jak to jest możliwe, ale tak było) i gdyby lampion nie stał tak blisko asfaltu (max. 5 metrów), to też bym go minął. A jak już się zatrzymałem, żeby go podbić to poleciałem najkrótszą drogą (która nota bene od asfaltu musiała być ze 2 razy krótsza, no i na pewno szybsza, mimo że po korzeniach).
A wracając do mapy, to gdybym jechał na swojej mapie, to nigdy bym takiego błędu nie popełnił, ale nie próbuję sibie tym tłumaczyć. Tylko znając swoje ograniczenia chciałbym oswoić się wcześniej z podobną mapą do tej, na której będziemy startować. Niestety map z lasami na biało, a łąkami na s****zkowato nie widziałem w sprzedaży :-/, ciekawe czemu? ;-).
Pozdrower
Jarek.mtb napisał(a):
> przeskok przez
> barierkę z rowerem na ramieniu ;-) i podbieg do mety (z tego co
> pamiętam)!!
niezły jesteś że takie rzeczy pamiętasz ;) Tak właśnie było. No ale na błędach człowiek się uczy...
> Ale przyznam Ci się, że ja też miałem zamiar objechać to
> asfaltem i tylko w ostatnim momencie zauważyłem lampion! Ja go
> też na mapie wogóle nie widziałem (nie wiem jak to jest
> możliwe, ale tak było)
mi jakoś sięzlał z metą (na mapie) i jak wjechałem na asfalt to nie patrzyłem na boki tylko cisnąłęm do przodu. Błąd, błąd błąąąąąąąd :(
pzdr
> przeskok przez
> barierkę z rowerem na ramieniu ;-) i podbieg do mety (z tego co
> pamiętam)!!
niezły jesteś że takie rzeczy pamiętasz ;) Tak właśnie było. No ale na błędach człowiek się uczy...
> Ale przyznam Ci się, że ja też miałem zamiar objechać to
> asfaltem i tylko w ostatnim momencie zauważyłem lampion! Ja go
> też na mapie wogóle nie widziałem (nie wiem jak to jest
> możliwe, ale tak było)
mi jakoś sięzlał z metą (na mapie) i jak wjechałem na asfalt to nie patrzyłem na boki tylko cisnąłęm do przodu. Błąd, błąd błąąąąąąąd :(
pzdr
Harpagan nie jest typową imprezą na orientację, dlatego nie ma sensu jej porównywać ze wszystkimi innymi InO. Ale akurat w tym temacie to rzeczywiście niech sie wypowiedzą organizatorzy.
Dobrze, że zadałeś to pytanie, być może uświadomi to organizatorom, iż to co dla nich jako InOwców jest oczywiste, to dla osób mniej z tym tematem związanym już niekoniecznie :)
Pzdr
Dobrze, że zadałeś to pytanie, być może uświadomi to organizatorom, iż to co dla nich jako InOwców jest oczywiste, to dla osób mniej z tym tematem związanym już niekoniecznie :)
Pzdr
Na typowej imprezie na orientację obowiązuje punktacja zgodnie z regulaminami Komisji InO ZG PTTK w Warszawie bądź PZBnO. Na Harpaganie tego nie ma, bo ta impreza ma swoje zasady i inne założenia. Dlatego nie można o niej mówić jako typowej. A skala jej trudności nie ma tu najmniejszego znaczenia.
Pzdr
Pzdr
TJ napisał(a):
> > Na typowej imprezie na orientację obowiązuje punktacja
> zgodnie
> > z regulaminami Komisji InO ZG PTTK w Warszawie bądź PZBnO.
>
> Jo. Teraz rozumiem różnicę. Po prostu Harp jest jak najbardziej
> typową imprezą na orientację ale bez punktacji KIno PTTK.
No nie do końca - na H są nietypowe mapy, nie ma punktów mylnych, klasyfikacja na czas, a nie punkty...
więcej na ino.pttk.pl
H to H i tyle ;)
> > Na typowej imprezie na orientację obowiązuje punktacja
> zgodnie
> > z regulaminami Komisji InO ZG PTTK w Warszawie bądź PZBnO.
>
> Jo. Teraz rozumiem różnicę. Po prostu Harp jest jak najbardziej
> typową imprezą na orientację ale bez punktacji KIno PTTK.
No nie do końca - na H są nietypowe mapy, nie ma punktów mylnych, klasyfikacja na czas, a nie punkty...
więcej na ino.pttk.pl
H to H i tyle ;)
> No cóż, nie zgadzam sie z Tobą TJ. Różnic jest wiele. Dlatego
> H nazywa się rajd a nie impreza na orientację. Ale niech każdy
> zostanie przy swoim zdaniu...
oks. ja nie jestem INOwcem więc mogę siedo końca nie orientować. Ale jak sielata gdzieś z mapą to MUSI być na mój gust na orientację ;)
pozdrawiam
> H nazywa się rajd a nie impreza na orientację. Ale niech każdy
> zostanie przy swoim zdaniu...
oks. ja nie jestem INOwcem więc mogę siedo końca nie orientować. Ale jak sielata gdzieś z mapą to MUSI być na mój gust na orientację ;)
pozdrawiam
Jarek.mtb napisał(a):
> Niestety map z lasami na biało, a łąkami na s****zkowato nie
> widziałem w sprzedaży :-/, ciekawe czemu? ;-)
map takowych nie ma wsprzedarzy gdyz sa to specjalistyczne mapy do biegow na orientacje i mozna takowe tylko dostac na potrzeby imprezy na orientacje a tak zwany szary czlowiek ma bardzo male szanse by dostac taka mape gdzie indziej niz na InO
> Niestety map z lasami na biało, a łąkami na s****zkowato nie
> widziałem w sprzedaży :-/, ciekawe czemu? ;-)
map takowych nie ma wsprzedarzy gdyz sa to specjalistyczne mapy do biegow na orientacje i mozna takowe tylko dostac na potrzeby imprezy na orientacje a tak zwany szary czlowiek ma bardzo male szanse by dostac taka mape gdzie indziej niz na InO
Jedną z map na ktorych rozegraja się te zawody mam i mogę ci zeskanować i podesłać (co prawda są na niej pozaznaczane jakieś punkty ale mam nadzieje, że nie będzie Ci to przeszkadzać)
Poza tym las na tych mapach bywa nie tylko biały ale i zielony - a im bardziej zielony tym gęstszy ot cała zasada. Poza tym na zadnej znanej mi mapie nie ma zaznaczonych tylu ściezek i innych elementów topograficznych jak na mapach typu IOF (Inernational Orienteering Federation).
Pozdr/Jankes
Poza tym las na tych mapach bywa nie tylko biały ale i zielony - a im bardziej zielony tym gęstszy ot cała zasada. Poza tym na zadnej znanej mi mapie nie ma zaznaczonych tylu ściezek i innych elementów topograficznych jak na mapach typu IOF (Inernational Orienteering Federation).
Pozdr/Jankes
----
"Time is nature's way of keeping everything from happening at once"
{Woody Allen}
"Time is nature's way of keeping everything from happening at once"
{Woody Allen}
Niestey wygląda na to, że najwyżej możesz zostać mistrzem Gdańska (chyba, że źle zgaduję twój wiek). Mistrzostwa Woj. Pomoskiego są tylko dla uczniów i rozgrywane są w kategoriach do 16 lat (moze do 18).
Pozdr/Jankes
Pozdr/Jankes
----
"Time is nature's way of keeping everything from happening at once"
{Woody Allen}
"Time is nature's way of keeping everything from happening at once"
{Woody Allen}
Sens startu w tym momencie dla mnie zmalał niemal do zera ;-) - za stary jestem na Mistrzostwa Województwa. Co za dół ;-).
A tak na serio to nie chodziło mi o tytuł mistrza, ale o to, czy będzie kilka różnych imprez w tym terenie naraz i czy będą różne punkty. To wprowadza dodatkowe utrudnienie - szczególnie dla mnie nieobeznanego z INO. Na pierwszych takich zawodach pierwszy napotkany punkt skasowałem nie oglądając się na jego oznaczenia i zaowocowało to dyskwalifikacją - to był punkt chyba z trasy pieszej, czy jeszcze jakiejś innej. Mam zamiar o tym pamiętać następnym razem, ale może znów wyleci mi to z głowy ;-).
Pozdrower,
Jarek
A tak na serio to nie chodziło mi o tytuł mistrza, ale o to, czy będzie kilka różnych imprez w tym terenie naraz i czy będą różne punkty. To wprowadza dodatkowe utrudnienie - szczególnie dla mnie nieobeznanego z INO. Na pierwszych takich zawodach pierwszy napotkany punkt skasowałem nie oglądając się na jego oznaczenia i zaowocowało to dyskwalifikacją - to był punkt chyba z trasy pieszej, czy jeszcze jakiejś innej. Mam zamiar o tym pamiętać następnym razem, ale może znów wyleci mi to z głowy ;-).
Pozdrower,
Jarek
Napewno będzie kilka tras - różne dla różnych kategorii wiekowych i różne dla K i M. Część punktów może byc wspólna - ale jestem pewnien że nie każdy lampion z kasownikiem postawiony w lesie będzie Twoim lampionem. Poza tym istotnia jest kolejność potwierdzania punktów więc na to też trzeba uważać.
W tym dniu nie będzie żadnej imprezy biegowej na tym terenie.
Po południu mają być marsze na orientację ale one z reguły rozgrywane są na innych lampionach (biało czerwona kartka A4 przyczepiona do drzewa albo do czegoś innego).
Pozdr/Jankes
W tym dniu nie będzie żadnej imprezy biegowej na tym terenie.
Po południu mają być marsze na orientację ale one z reguły rozgrywane są na innych lampionach (biało czerwona kartka A4 przyczepiona do drzewa albo do czegoś innego).
Pozdr/Jankes
----
"Time is nature's way of keeping everything from happening at once"
{Woody Allen}
"Time is nature's way of keeping everything from happening at once"
{Woody Allen}