Re: Rowerowe samoobsługowe stacje naprawcze - gdzie?
Yymm, to Vanadium umożliwiające wiercenie, to chyba takie jak tytan mojego ruskiego czekana "tytanowego", który się podrapał od śniegu, nim jeszcze kiedykolwiek dziabnął lód i skałę.
...
rozwiń
Yymm, to Vanadium umożliwiające wiercenie, to chyba takie jak tytan mojego ruskiego czekana "tytanowego", który się podrapał od śniegu, nim jeszcze kiedykolwiek dziabnął lód i skałę.
Ja czasem korzystam z tych pompek. Wolę te niż kompresory na stacjach benzynowych, bo mam wentyle dunlopy.
zobacz wątek