Re: Rowery kkontra rolki-brzeźno
Strasznie się tu wszyscy bulwersuje.
Mimo, iż ścieżka rowerowa została w domyśle stworzona dla rowerów, wiadomo, że w naszych warunkach (trójmiejskich i polskich) jej wykorzystanie...
rozwiń
Strasznie się tu wszyscy bulwersuje.
Mimo, iż ścieżka rowerowa została w domyśle stworzona dla rowerów, wiadomo, że w naszych warunkach (trójmiejskich i polskich) jej wykorzystanie będzie dużo szersze. I można się z tym pogodzić lub nie. Jeśli się pogodzicie, możecie spokojnie dalej jeździć po niej rowerem, wyprzedzając wszelkie inne obiekty, które tam się nawiną (czerpiąc z samego faktu wyprzedzania przyjemność). Jeśli zaś wasze ego rowerzysty wyjdzie na pierwszy plan... widzę stres i nerwy, całkiem niepotrzebne.
Jedni rowerzyści mówią, że ścieżka nie służy do treningu (tylko mięczaki na niej jeżdżą szybko, a twardziele jeżdżą wolno, bo twardziele jeżdżą szybko tylko w innych, bliżej nieokreślonych miejscach, o których mięczaki nawet nie słyszeli).
Inni rowerzyści mówią, że ścieżką nie mogą jeździć dzieci i osoby jeżdżące rekreacyjnie, bo spowalniają ogólny ruch i stanowią niebezpieczeństwo dla siebie i innych.
Jeszcze inni (Ci są najlepsi) uważają, że w ogóle jeżdżenie po tej ścieżce zakrawa na hańbę i dozgonne wykluczenie z braci rowerowej, bo takimi ścieżkami to jeżdżą tylko lamusy i cieniasy...
A ja powiem tak: jeździjcie gdzie chcecie i jak chcecie (szybko czy wolno, na trening czy na piwko), byle bezpiecznie i zdrowo. Olewajcie tych, którym coś przeszkadza i cieszcie się z tego, że właśnie jedziecie sobie na swoich dwóch kółkach. Niech cała reszta nie zepsuje Wam przyjemności z pedałowania!
zobacz wątek