Odpowiadasz na:

Re: Zgaduję, że jaśnie pan raczył zerknąć tylko w lewo, bo z prawej nie nadjeżdżają mu samochody... i teraz się brącha.

Ja to mam chyba schizofrenię albo i co gorszego. Rano biegam, potem autem a wieczorem się jeszcze rower zdarza ( lub w innej kolejności).
I pilnuję się żeby w każdej z tych czynności uważać... rozwiń

Ja to mam chyba schizofrenię albo i co gorszego. Rano biegam, potem autem a wieczorem się jeszcze rower zdarza ( lub w innej kolejności).
I pilnuję się żeby w każdej z tych czynności uważać na innych ale i egzekwować przynależne prawa oraz respektować obowiązki.

Drogówka nie zastąpi nam naszej empatii i zdrowego rozsądku we wzajemnym poszanowaniu się na drodze/ulicy/chodniku oraz każdym innym miejscu.
Szczególnie wkurza zacietrzewienie przy ewidentnym braku wiedzy merytorycznej i wtedy przydałby się ktoś rozstrzygający.

zobacz wątek
11 lat temu
~rowerzysta/biegacz/kierowca

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry