Re: Rowery na chodniku-kurcze czy to tak trudno zrozumieć?
Wiedziałem, że trafi ''znafca'' ale wyjaśnię Ci ten skomplikowany układ drogowy bez zastanawiania się: wyjazd z mojej posesji jest przez 2 metry szerokości chodnika i jest to wyjazd zgodny z mapą,...
rozwiń
Wiedziałem, że trafi ''znafca'' ale wyjaśnię Ci ten skomplikowany układ drogowy bez zastanawiania się: wyjazd z mojej posesji jest przez 2 metry szerokości chodnika i jest to wyjazd zgodny z mapą, czyli nie żaden skrót.
Kto powiedział że ja ją uderzyłem? Bo tak jest dla Twojej teorii wygodniej.
Akurat ona wjechała w mój bok. Zbiła kierunkowskaz, co nie zmienia istoty mojego posta.
Wyjaśnię Ci to: chodzi o kwestię wiedzy czy jazda po chodniku jest zgodna z KD czy nie.
To, że ktoś jedzie ulica i muszę zwolnić nie ma znaczenia, sam jeżdżę rowerem po ulicy i szanuję rowerzystów jak ich widzę zza kółka.
To że się słabo czujesz jako rowerzysta nie tłumaczy jeżdżenia po chodniku.
A o odczucia to się lepiej spytaj przechodniów. Ciężko przecież narzekać na coś czego na ulicy nie ma.
ięknej historii, niedzielny praktyku.
zobacz wątek
11 lat temu
~rowerzysta/biegacz/kierowca