Re: Rowery na chodniku-kurcze czy to tak trudno zrozumieć?
Po drodze rowerem? Już dawno byłabym poobijana ;)
Jeżdżę ścieżkami i chodnikiem gdy ścieżki brak.
Ścieżki kończą się nagle niczym ślepa uliczka. I niby mam szybko przeskoczyć na drogę...
rozwiń
Po drodze rowerem? Już dawno byłabym poobijana ;)
Jeżdżę ścieżkami i chodnikiem gdy ścieżki brak.
Ścieżki kończą się nagle niczym ślepa uliczka. I niby mam szybko przeskoczyć na drogę bo co z tego, że za kilka metrów znowu zacznie się ścieżka rowerowa?
Nigdy! Bezpieczniej czuję się na ścieżce.
A ludzie chodzący sobie po nich są niesamowici. Dobrze, że mam głośny dzwonek :) A co! Walczę o swoje!
A gdy kawałek przejechać muszę chodnikiem to pieszy dla mnie ma pierwszeństwo i miło gdy mnie zauważa, a nie jak powietrze traktuje i rozumie sytuację, że ścieżki z roku na rok przybywają :)
Uśmiech i zrozumienie to podstawa.
Po co robić sobie pod górkę?
zobacz wątek